Icon Icon Privacy Policy
Icon Icon
Icon

back

Logo Logo
  • Dla Biznesu i E-commerce

    Biznes i E-commerce

    Kompleksowe portfolio rozwiązań dla firm na każdym etapie rozwoju.

    Alsendo oferuje pełną gamę rozwiązań, zaprojektowanych z myślą zarówno małych, średnich jak i większych markach.

    • Alsendo Business Pro
      • Poznaj Alsendo Business Pro
      • Cennik i pakiety
      • Powiadomienia e-mail z logo i reklamą
      • Reklama na stronie śledzenia
      • Mapa punktów PUDO
      • Analityka
      • Zwroty
      • FAQ
      • Zaloguj się
      • Zarejestruj się
    • Alsendo Business
      • Poznaj Alsendo Business
      • Przesyłki krajowe
      • Palety i półpalety
      • Przesyłki transgraniczne
      • Wsparcie obsługi klienta na ostatniej mili
      • Mapa punktów nadania i odbioru
    • Alsendo International
      • Poznaj Alsendo International
  • Dla Dużych Przedsiębiorstw

    Duże Przedsiębiorstwa

    Rozwiązania dostosowane do potrzeb firm na poziomie korporacyjnym

    Zarządzanie wysyłkami i dostawami zaprojektowane z myślą o wsparciu największych przedsiębiorstw.

    • Alsendo Innoship
      • Poznaj Alsendo Innoship
      • Automatyczne przydzielanie zamówień
      • Generowanie etykiet wysyłkowych
      • Śledzenie zamówień i przesyłek za pobraniem
      • Sprawdzaj faktury firm kurierskich
      • Generowanie listów przewozowych offline
      • Zarządzanie zwrotami
      • Alsendo Innoship Raporty i Analizy
      • Różne rodzaje dostawy
      • Zaloguj się
      • Zarejestruj się
    • Alsendo Enterprise
      • Poznaj Alsendo Enterprise
      • Zaawansowane zarządzanie użytkownikami
      • Przesyłki międzynarodowe
      • Rozwiązania dostosowane do potrzeb klienta
      • Zarządzanie zwrotami w e-commerce
      • Elastyczne modele cenowe
      • Wsparcie obsługi ostatniej mili
      • Widget mapy
  • Partnerstwa i Integracje
  • O nas

    Kim jesteśmy

    Our Team

    Napędzamy Twój biznes

    Alsendo to wiodąca platforma technologiczna do zarządzania wysyłkami i dostawami.

    • O nas
      • O nas
      • Nasz zespół
      • Nasze marki
      • Blog
      • ESG
      • Press Room
Get an offer
pl

pl

  • en

Alsendo

Czy paczkomaty zastąpią kurierów? OOH delivery i jej przyszłość

2025-08-20 przez Anna Sztyk

Czy paczkomaty zastąpią kurierów? Przyszłość ostatniej mili w dobie smart cities, automatyzacji i zielonej logistyki

Ostatnia mila przechodzi strukturalną transformację — z modelu door-to-door do infrastruktury opartej na out-of-home delivery. W obliczu rosnących kosztów operacyjnych, deficytu siły roboczej oraz presji regulacyjnej związanej z emisją CO₂, operatorzy w całej Europie przyspieszają inwestycje w paczkomaty i punkty PUDO. Polska wyrasta na lidera tego trendu — zarówno pod względem skali sieci, jak i efektywności doręczeń. Dzięki integracji z transportem publicznym i strategią smart city, OOH delivery staje się nie tylko kanałem logistycznym, ale też elementem nowoczesnej infrastruktury miejskiej.

Automatyzacja last mile – czy czeka nas przyszłość pod tytułem  “paczkomat zamiast kuriera”?

Automatyczne maszyny paczkowe (APM), które jeszcze dekadę temu były logistyczną ciekawostką, dziś stają się jednym z najważniejszych elementów nowoczesnych operacji ostatniej mili. W modelu OOH (out-of-home delivery) paczkomaty pełnią funkcję lokalnych mikrohubów, pozwalających na masowe doręczenia w jednym punkcie, co diametralnie zmienia ekonomię dostaw.

W szczycie sezonu kurier InPost może obsłużyć do 1500 przesyłek dziennie dostarczanych do paczkomatów, podczas gdy tradycyjna trasa D2D (door-to-door) pozwala na dostarczenie zaledwie 150–250 paczek dziennie. To nawet 5–10-krotna różnica w wydajności operacyjnej.

Nowoczesne paczkomaty to jednak nie tylko fizyczna infrastruktura. Dzięki integracji z technologią IoT, predykcyjnymi algorytmami i narzędziami do zdalnego monitorowania zajętości skrytek, operatorzy mogą:

  • inteligentnie zarządzać ruchem przesyłek,
  • dynamicznie reagować na przeciążenia punktów,
  • optymalizować trasy doręczeń w czasie rzeczywistym.

Z punktu widzenia środowiskowego przewaga APM jest równie wyraźna. Jak wskazuje ostatni raport Last Mile Experts, OOH delivery pozwala ograniczyć emisje CO₂ nawet o 82% w porównaniu do klasycznych dostaw do drzwi. To efekt m.in. konsolidacji przesyłek w jednym punkcie, ograniczenia pustych przebiegów oraz coraz częstszego odbierania paczek „przy okazji” – np. w drodze z pracy, na rowerze lub pieszo.

Smart city i paczkomaty – zgrany duet

Współczesne miasta coraz częściej postrzegają logistykę nie jako oddzielny system, lecz jako integralny komponent miejskiego ekosystemu. W tym kontekście out-of-home delivery, a zwłaszcza sieć zautomatyzowanych paczkomatów, staje się nie tylko narzędziem operacyjnym, ale także strategicznym elementem polityki urbanistycznej, transportowej i klimatycznej.

Miasta, które wdrażają strategie smart city, dostrzegają potencjał APM-ów w kilku kluczowych obszarach:

Infrastruktura miejska jako nośnik logistyki

Nowoczesne paczkomaty lokalizowane są coraz częściej:

  • przy węzłach przesiadkowych (dworce, przystanki),
  • na trasach komunikacji rowerowej i pieszej,
  • w punktach codziennej aktywności (sklepy, stacje paliw, urzędy).

To nie przypadek — z raportu wynika, że 62% użytkowników w Polsce odbiera paczki „po drodze”, co znacząco redukuje konieczność dedykowanego transportu i emisji CO₂. Dla porównania: średnia odległość do paczkomatu w polskich miastach wynosi zaledwie 350 metrów, co czyni OOH jednym z najbardziej dostępnych modeli dostaw na kontynencie.

Multifunkcyjność jako kierunek rozwoju

Paczkomaty coraz częściej pełnią wieloaspektowe funkcje usługowe, np.:

  • punkty odbioru przesyłek standardowych i chłodniczych (żywność),
  • stacje ładowania pojazdów elektrycznych (rowery, hulajnogi, auta),
  • punkty zwrotów i nadań paczek z pełną automatyzacją.

W krajach Europy Zachodniej i Skandynawii rośnie liczba projektów, w których paczkomat pełni rolę mikrohuba usług miejskich — kompatybilnego z zieloną transformacją i planami ograniczenia transportu spalinowego w centrach miast.

Otwarte sieci jako odpowiedź na presję infrastrukturalną

Raport pokazuje, że interoperacyjność sieci APM (czyli możliwość ich wykorzystywania przez wielu operatorów) staje się koniecznością. Przykładem jest Polska, gdzie Orlen Paczka otworzyła swoje paczkomaty dla GLS – to pierwszy tego typu przypadek na rynku lokalnym. Podobne inicjatywy pojawiają się we Włoszech i na Półwyspie Iberyjskim (DHL + Poste Italiane / CTT Expresso), co pozwala na uniknięcie dublowania infrastruktury, lepsze wykorzystanie przestrzeni miejskiej i realne korzyści ekologiczne.

Polska jako wzorcowy rynek OOH w Europie

W europejskiej debacie o nowoczesnych modelach dostaw Polska coraz częściej przywoływana jest jako benchmark wdrożenia out-of-home delivery (OOH). Z perspektywy skali, dostępności, efektywności operacyjnej i adaptacji społecznej, kraj ten nie tylko nadąża za trendami, ale je wyznacza.

Skala infrastruktury – więcej niż tylko liczby

W 2024 roku Polska dysponowała ponad 45 tysiącami paczkomatów (APM) oraz ponad 21 tysiącami punktów PUDO, co daje jej miejsce w ścisłej czołówce kontynentu pod względem liczby jednostek infrastruktury OOH. Ale jeszcze bardziej imponujące są wskaźniki gęstości:

  • 11,8 paczkomatu na 10 tys. mieszkańców – najwyższy wynik w Europie.
  • 5,6 punktu PUDO na 10 tys. mieszkańców – również w czołówce.

Dla porównania: Austria ma zaledwie 1,0 OOH punktu na 10 tys. mieszkańców, a Finlandia – 2,0, mimo dobrze rozwiniętych sieci operatorskich. Polska znacznie przewyższa średnią europejską w tym zakresie, co bezpośrednio przekłada się na wygodę użytkowników i efektywność operacyjną.

Polska nie jest tylko „dobrym przykładem” – to laboratorium europejskiej transformacji OOH, w którym automatyzacja, skala, gęstość i doświadczenie klienta spotykają się w spójnym, skalowalnym modelu. Dla wielu europejskich operatorów i samorządów, ścieżka wytyczona przez polski rynek może być nie tylko inspiracją, ale gotowym wzorcem wdrożenia.

Co dalej z pracą kurierów?

Mimo dynamicznej ekspansji infrastruktury OOH i wzrostu popularności paczkomatów, tradycyjny kurier nie zniknie z logistyki ostatniej mili — ale jego rola ulegnie zasadniczej zmianie. Z modelu masowego, codziennego dostarczania do drzwi, przekształci się w usługę komplementarną, bardziej elastyczną, ale też droższą – klasy „premium”.

Model hybrydowy jako nowy standard

Rynek zmierza w kierunku hybrydowego modelu dostaw, w którym:

  • APM-y i PUDO przejmują większość wolumenów B2C i C2C, gdzie liczy się szybkość, wygoda i niski koszt,
  • kurier obsługuje segmenty wymagające indywidualnej obsługi – dostawy dla osób starszych, sprzętów wielkogabarytowych, przesyłek ekspresowych lub płatnych za pobraniem (COD).

To naturalna odpowiedź na zmiany demograficzne, zachowania zakupowe i konieczność optymalizacji kosztów. W tym układzie, kurier staje się nie tyle „domyślnym wyborem”, co usługą na specjalne życzenie, uzasadniającą wyższą cenę.

Niższe koszty, lepszy CX, niższe emisje

Z raportu jasno wynika, że:

  • Koszt nieudanej próby doręczenia sięga ponad 14 EUR w Niemczech i 11,60 GBP w Wielkiej Brytanii,
  • Tymczasem dostawa do paczkomatu eliminuje problem nieobecności odbiorcy, pozwala konsolidować przesyłki, a jeden kurier może obsłużyć nawet 1500 paczek dziennie,
  • A wszystko to przy potencjalnej redukcji emisji CO₂ nawet o 82%, dzięki mniejszej liczbie przejazdów i rosnącemu udziałowi odbiorów pieszych lub rowerowych.

Dla operatorów oznacza to bezpośrednie oszczędności w kosztach ostatniej mili, ale także:

  • wyższy poziom niezawodności (first-time delivery),
  • mniej reklamacji i zwrotów,
  • większą satysfakcję klienta (CX),
  • a w efekcie – lojalność wobec sklepu lub platformy.

OOH delivery nie oznacza końca roli kuriera – ale zmienia jego funkcję i pozycję w łańcuchu wartości. W świecie, w którym czas, koszt i emisje muszą być optymalizowane, kurier stanie się uzupełnieniem dla sytuacji wyjątkowych, a nie podstawą modelu dystrybucji. Główna oś logistyki ostatniej mili w Europie coraz wyraźniej przesuwa się w stronę automatyzacji, odbioru samoobsługowego i integracji z miejską infrastrukturą.

  1. Last Mile Experts: OUT-OF-HOME DELIVERY IN EUROPE 2025, PUDOs and Automated Parcel Machines

W kategorii:Alsendo

7 na 10 kupujących chce AI w zakupach – zobacz jak wygląda już rynkowy standard

2025-08-20 przez Anna Sztyk

Sztuczna inteligencja przestaje być ciekawostką, a staje się codziennym narzędziem zakupowym. Najnowsze badania pokazują, że już 7 na 10 konsumentów chce korzystać z rozwiązań opartych na AI podczas zakupów online i offline. Od inteligentnych rekomendacji, przez wyszukiwanie głosowe i wizualne, po personalizowane oferty – oczekiwania rosną szybciej niż tempo wdrożeń. Firmy, które nie dostosują się do tej zmiany, ryzykują utratę najbardziej lojalnych klientów na rzecz konkurencji.

71% konsumentów chce Gen AI w swoich zakupach

Według raportu Capgemini z 2025 roku, aż 71% konsumentów deklaruje, że chciałoby, aby generatywna sztuczna inteligencja została zintegrowana z ich doświadczeniami zakupowymi – zarówno w sklepach internetowych, jak i stacjonarnych. Badanie obejmowało ponad 10 000 osób z 13 krajów i pokazuje, że AI przestaje być traktowana jako futurystyczna nowinka, a staje się oczekiwaną częścią customer experience.

Według analiz, aż 66% przedstawicieli pokolenia Z i 65% millenialsów oczekuje od marek hiperpersonalizowanych rekomendacji opartych na Gen AI – dopasowanych nie tylko do wcześniejszych zakupów, ale też nastroju, aktualnej lokalizacji czy sezonowych trendów.

Dodatkowo, raport Focus on Business wskazuje, że w Polsce już 7 na 10 użytkowników korzysta z narzędzi AI w codziennym życiu, często nie zdając sobie z tego sprawy, np. poprzez inteligentne filtry w aplikacjach zakupowych czy systemy rekomendacji w marketplace’ach.

Wniosek biznesowy: Integracja narzędzi opartych na AI przestaje być przewagą konkurencyjną, a staje się rynkowym standardem. Firmy, które nie wdrożą rozwiązań umożliwiających inteligentne wyszukiwanie, rekomendacje czy obsługę klienta, ryzykują utratę najbardziej wymagających i lojalnych segmentów klientów, szczególnie wśród młodszych pokoleń.

70% kupujących oczekuje inteligentnych, spersonalizowanych funkcji

Raport DHL „E-commerce Trends 2025” wskazuje, że aż 70% konsumentów oczekuje od sklepów internetowych wdrażania inteligentnych funkcji zakupowych, opartych na sztucznej inteligencji. Chodzi tu o rozwiązania takie jak wyszukiwanie wizualne, rekomendacje kontekstowe, personalizowane oferty czy obsługa głosowa.

Co ważne, to oczekiwanie dotyczy nie tylko młodszych pokoleń. Badania przywoływane w raporcie pokazują, że także konsumenci z grupy 45+ coraz częściej sięgają po narzędzia AI, o ile są one proste w obsłudze i dają realną wartość – np. szybkie znalezienie odpowiednika produktu na podstawie zdjęcia czy natychmiastowe porównanie ofert z różnych sklepów.

Z kolei dane KPMG potwierdzają, że 61% konsumentów uważa personalizację doświadczenia zakupowego za kluczowy czynnik wpływający na ich decyzję o zakupie. W praktyce oznacza to, że brak inteligentnych narzędzi może prowadzić do utraty sprzedaży na rzecz konkurencji, która takie funkcje oferuje.

Wniosek biznesowy: inteligentne funkcje oparte na AI to dziś nie „dodatek premium”, ale element podstawowego wyposażenia e-sklepu. Wdrożenie rozwiązań typu visual search, voice commerce czy dynamiczne rekomendacje powinno stać się priorytetem w strategiach rozwoju e-commerce, aby utrzymać konkurencyjność i zwiększyć lojalność klientów.

AI zwiększa zaangażowanie użytkowników, ale wymaga dopracowania konwersji

Z raportu Adobe dotyczącego trendów w handlu internetowym w 2025 roku wynika, że wprowadzenie narzędzi zakupowych opartych na generatywnej AI realnie wpływa na zachowania użytkowników. Sklepy, które wdrożyły takie rozwiązania, odnotowały:

  • +8% dłuższy czas spędzany przez klientów na stronie,
  • +12% więcej przeglądanych podstron,
  • –23% spadek współczynnika odrzuceń (bounce rate).

Te dane pokazują, że AI przyciąga uwagę i zachęca użytkowników do eksplorowania oferty.

Jednocześnie raport ujawnia, że współczynnik konwersji użytkowników korzystających z narzędzi AI jest wciąż niższy niż średnia w e-commerce. Może to wynikać z faktu, że część klientów traktuje AI jako narzędzie do eksploracji i inspiracji, a decyzję zakupową podejmuje później, często w innym kanale.

Według danych 46% badanych ufa AI bardziej niż znajomym przy wyborze ubrań. Oznacza to, że AI może pełnić rolę „pierwszego doradcy zakupowego”, ale aby przekuć to w sprzedaż, potrzebne są dodatkowe mechanizmy, np. ograniczone czasowo oferty, spójna ścieżka zakupowa w wielu kanałach czy lepsze CTA.

Wniosek biznesowy: AI znacząco zwiększa zaangażowanie użytkowników, ale aby przekładało się ono na konwersję, konieczne jest projektowanie ścieżek zakupowych, które od momentu inspiracji prowadzą do zakupu w jednym ekosystemie. Wdrożenie strategii „AI + konwersja” staje się kluczowe, aby monetyzować rosnące zainteresowanie nowymi narzędziami.

Konsumenci już korzystają z AI i planują robić to częściej

Badania przeprowadzone w USA pokazują, że 39% użytkowników już korzystało z narzędzi generatywnej AI podczas zakupów online – na przykład w formie czatbotów doradzających wybór produktu, generatorów rekomendacji czy wyszukiwania wizualnego. Co więcej, 53% badanych deklaruje, że planuje sięgnąć po takie rozwiązania jeszcze w tym roku.

Trend ten jest globalny. W Polsce, według Focus on Business, aż 70% osób korzysta z narzędzi AI w codziennym życiu, a część z nich robi to nieświadomie, poprzez algorytmy marketplace’ów, systemy dynamicznych cen czy inteligentne filtrowanie produktów.

Wniosek biznesowy: klienci nie czekają na „oficjalne” wdrożenie AI w e-commerce – oni już z niej korzystają. To oznacza, że brak takich narzędzi w sklepie internetowym to nie tylko utrata przewagi, ale realne oddanie części sprzedaży konkurencji, która oferuje bardziej interaktywne i inteligentne doświadczenie zakupowe.

AI zyskuje zaufanie jako doradca zakupowy

Jeszcze kilka lat temu konsumenci podchodzili do AI z ostrożnością. W branżach takich jak moda, kosmetyki czy elektronika AI coraz częściej pełni rolę „pierwszego konsultanta” – podpowiada, filtruje i wskazuje najlepsze opcje.

Wniosek biznesowy: wzrost zaufania do AI oznacza, że marki mogą budować lojalność klientów poprzez przejrzystość działania algorytmów i podawanie kontekstu rekomendacji („dlaczego proponujemy ten produkt?”). Transparentna AI może stać się jednym z najmocniejszych filarów relacji marka–klient w nadchodzących latach.

Nie potrzebujesz skomplikowanych i kosztownych wdrożeń, aby wprowadzić AI do swojego sklepu. Wystarczy zacząć od tego, co stanowi fundament pozytywnego doświadczenia zakupowego — szybkiej, bezbłędnej i przewidywalnej dostawy. Automatyzacja obsługi przesyłek z wykorzystaniem sztucznej inteligencji nie tylko skraca czas realizacji zamówień, ale też buduje lojalność klientów i zwiększa ich satysfakcję. 

Sprawdź też: Why offering PUDO points and parcel lockers boosts cross-border e-commerce sales?

  1. https://www.capgemini.com/news/press-releases/71-of-consumers-want-generative-ai-integrated-into-their-shopping-experiences
  2. https://www.capgemini.com/insights/research-library/what-matters-to-todays-consumer-2025/
  3. https://kpmg.com/pl/pl/home/insights/2025/07/sztuczna-inteligencja-w-polsce.html
  4. https://group.dhl.com/content/dam/deutschepostdhl/en/media-center/media-relations/documents/2025/e-commerce-trends-report-2025-key-findings.pdf
  5. https://searchengineland.com/generative-ai-surging-online-shopping-report-453312
  6. https://www.bloomreach.com/en/news/2025/bloomreach-releases-new-conversational-ai-report
  7. https://blog.adobe.com/en/publish/2025/03/17/adobe-analytics-traffic-to-us-retail-websites-from-generative-ai-sources-jumps-1200-percent

W kategorii:Alsendo

Alsendo Insights: Gdzie patrzy klient czekając na paczkę? Eyetracking + personalizacja komunikacji = większa sprzedaż

2025-08-06 przez Joanna Suwiczak

Oczekiwanie na przesyłkę to moment, w którym klient koncentruje się wyłącznie na swoim zamówieniu i tym samym na Twojej marce. Regularnie sprawdza status dostawy, otwiera e-maile transakcyjne i odwiedza stronę śledzenia z jasno określoną intencją. To wyjątkowa przestrzeń komunikacyjna, która zapewnia poziom uwagi niedostępny dla tradycyjnych kampanii marketingowych. Mimo to wiele firm oddaje ten etap przewoźnikowi, rezygnując z kontroli nad doświadczeniem klienta. Tymczasem odpowiednio zaprojektowana komunikacja post‑zakupowa może realnie zwiększać sprzedaż, lojalność i rozpoznawalność marki.

Śledzenie paczki to 2 minuty czystej uwagi klienta

Dla większości sklepów e-commerce proces sprzedaży kończy się po kliknięciu „Kup teraz”. Ale dla klienta to dopiero początek: czeka na dostawę, sprawdza status przesyłki, otwiera e-maile informacyjne. I właśnie wtedy daje Ci coś, czego nie mają ani kampanie reklamowe, ani newslettery — pełną, nieprzerwaną uwagę.

Z raportu „Post‑Purchase Experience in E‑Commerce 2025” wynika, że:

  • 81% klientów odwiedza stronę śledzenia paczki co najmniej dwa razy między zakupem a dostawą,
  • Średni czas spędzony na tej stronie to aż 2 minuty i 40 sekund.

To więcej niż średni czas spędzany na stronie głównej wielu sklepów. I co ważniejsze, to czas, w którym klient ma konkretną motywację: chce wiedzieć, kiedy dotrze jego zamówienie. Nie scrolluje przypadkowo, nie klika bez celu i jest skoncentrowany.

Gdzie dokładnie patrzy klient?

Eye-tracking pokazuje wyraźny wzorzec F-pattern, znany z badań UX:

  • Punkt startowy uwagi to lewy górny róg (czyli miejsce, gdzie zazwyczaj znajduje się logo).
  • Najwięcej czasu klient spędza na analizie statusu przesyłki i danych przewoźnika.
  • Dolne i boczne obszary strony są często ignorowane przez sprzedawców, a to właśnie tam można umieścić kod rabatowy, rekomendacje lub CTA.

Efekt? Jeśli strona śledzenia jest pusta lub generyczna (np. wygląda identycznie jak u innych sklepów), klient zapamięta przewoźnika, nie Twoją markę.

To samo dotyczy e-maili transakcyjnych. Według danych:

  • E-maile statusowe osiągają open rate na poziomie 80-85%, znacznie powyżej typowych newsletterów (18-25%).
  • Personalizowane e-maile z brandingiem sklepu (logo, kolory, CTA) potrafią zwiększyć CTR nawet o 202% względem zwykłych wiadomości.

Co z tego wynika?

Strona śledzenia paczki i e-maile statusowe to najtańsza i najbardziej efektywna przestrzeń komunikacyjna, jaką masz — już po zakupie. Klient trafia na nią z własnej woli, w konkretnym celu i z pełną uwagą.

Jeśli tego nie wykorzystasz, oddajesz kontrolę nad doświadczeniem klienta przewoźnikowi. A przecież to Ty jesteś marką, która sprzedała i, która powinna być pamiętana.

Gdzie dokładnie tracisz szansę na sprzedaż i jak to zmienić?

Proces dostawy to moment, w którym klient jeszcze raz sprawdza, czy warto było zaufać Twojej marce. Jeśli wtedy nie komunikujesz niczego wartościowego, nie przypominasz, kim jesteś, i nie proponujesz kolejnego kroku — nie tracisz „szansy na lojalność”, tylko marnujesz realne pieniądze. Oto trzy konkretne błędy, które kosztują najwięcej:

1. Brak personalizacji komunikacji

Wiadomości z nagłówkiem „Twoja paczka została wysłana” wyglądają tak samo, niezależnie od sklepu. Często są wysyłane przez system przewoźnika, z jego logo, stylem i językiem. Sklep – znika. Z badań wynika, że:

Dane mają znaczenie:

  • Automatyczne (transakcyjne) e-maile mają o 83,4% wyższy open rate niż kampanie marketingowe,
  • przy 341% lepszym CTR i 2270% wyższym współczynniku konwersji.
  • E-maile z personalizacją generują 6 razy więcej transakcji niż wiadomości ogólne.

Co to oznacza w praktyce?

Klient, który właśnie wydał pieniądze, nie potrzebuje „potwierdzenia nadania” – potrzebuje potwierdzenia, że dobrze wybrał sprzedawcę.

I właśnie wtedy możesz:

  • podkreślić wartość Twojej marki (język, styl, dopasowanie),
  • zaproponować kolejną korzyść (np. darmowa dostawa przy następnym zakupie),
  • wyróżnić się na tle marketplace’ów.

Rozwiązanie:

Rozwiązanie? Traktuj e-maile statusowe jak część lejka sprzedażowego

  • Zaprojektuj je tak samo jak landing page: z nagłówkiem, grafiką, CTA i personalizowaną treścią.
  • Nie kopiuj „schematów przewoźnika” – klient już wie, że paczka jedzie.
  • Wstaw link, który prowadzi z powrotem do Twojego sklepu, nie tylko do trackingu.

2. Pusta strona śledzenia = stracona powierzchnia

Większość stron śledzenia przesyłek to tzw. white-label operatorów logistycznych. Jedna kolumna, status i zero kontekstu. A to przecież:

  • ponad 2 minuty kontaktu z marką (lub jego braku),
  • przestrzeń, którą można wypełnić: np. promując bestseller, dodając FAQ, oferując usługę premium (np. ekspresowe doręczenie kolejnych zamówień).

To miejsce, które może pracować sprzedażowo i wizerunkowo — jeśli go nie personalizujesz, robisz reklamę przewoźnikowi, nie sobie.

Co to oznacza w praktyce?

To, co miało być tylko narzędziem informacyjnym, staje się przestrzenią do:

  • przypomnienia o marce i jej wartościach,
  • promowania dodatkowych produktów (bestsellery, promocje, kody rabatowe),
  • przekierowania do oferty premium (ekspresowa dostawa, zmiana daty itp.).

Rozwiązanie:

Rozwiązanie? Traktuj stronę trackingu jak mikrosite sprzedażowy

  • Dodaj rekomendacje, FAQ, warunki zwrotu,
  • Potraktuj ją jak darmową powierzchnię reklamową, z gwarancją uwagi użytkownika.
  • Bo jeśli klient i tak patrzy – wykorzystaj ten moment. To nie „strona techniczna”. To Twoja powierzchnia reklamowa, za którą nie musisz płacić dodatkowo za kliknięcie.

3. Brak CTA = brak reakcji

Nawet jeśli klient otwiera wiadomość i patrzy na status paczki – nie robisz nic, by pchnąć go dalej. Nie ma przycisku „Zobacz podobne produkty”, nie ma propozycji cross‑sell, nie ma nawet „Zamów ponownie”. To tak, jakby klient wszedł do Twojego sklepu po raz drugi – a Ty nie powiedziałbyś ani słowa.

Dane mają znaczenie:

  • Click-through rate w CTA wynosi zwykle 3–5 %, a ponad 15 % firm osiąga jeszcze lepsze wyniki.
  • Email marketing — także w wersji transakcyjnej — przynosi średnio 3600 % ROI, czyli 36 $ zysku za dolara wydany na e-mail.

Co to oznacza w praktyce?

E-mail transakcyjny to moment najwyższej gotowości klienta do interakcji — wiadomość otwiera z własnej woli, z konkretną intencją. Jeśli w tym momencie nie prowadzisz go dalej żadnym CTA, zostawiasz potencjał niewykorzystany.

Co więc zyskujesz?

  • Więcej kliknięć i wizyt w sklepie.
  • Większą konwersję, bo CTA ułatwia decyzję i zwiększa szansę na kolejną transakcję.
  • Aktywizację klienta w kluczowym momencie, większą wartość koszyka (cross-sell, up-sell), budowanie nawyku powrotu do sklepu.

Rozwiązanie:

wprowadź mocne CTA w e-mailach transakcyjnych

  • Dodaj przyciski „Kup ponownie”, „Zobacz podobne produkty”,
  • Zaproponuj akcesoria lub uzupełnienia (cross-sell),
  • Ułatw powrót do sklepu jednym kliknięciem, bez konieczności szukania.

Zamień logistykę w marketing

Proces dostawy to nie tylko logistyka, to przedłużenie Twojej komunikacji z klientem. Strona śledzenia zamówienia i e-mail transakcyjny mogą działać jak landing page, newsletter i kampania remarketingowa w jednym — pod warunkiem, że Ty nad nimi panujesz, a nie przewoźnik. Zamiast marnować te kluczowe punkty kontaktu, wykorzystaj je do budowania sprzedaży, lojalności i rozpoznawalności.

Strona śledzenia i e-maile transakcyjne mogą posłużyć za:

  • landing page
  • miejsce dla kampanii remarketingowych,
  • źródło doświadczenia marki,

wszystko w jednym – Ty masz nad tym kontrolę.

W przeciwnym razie, oddajesz to wszystko swojemu partnerowi wysyłkowemu.

Jak to zrobić prosto? Skorzystaj z rozwiązań Alsendo Business Pro

Alsendo Business Pro pozwala Ci w kilka kliknięć zamienić stronę śledzenia przesyłki w narzędzie marketingowe:

  • Dodaj logo i kolory Twojej marki.
  • Pokaż produkty, promocje i CTA dokładnie tam, gdzie klient patrzy.
  • Wstaw posty z Instagrama lub YouTube, by wzmacniać przekaz wizualny i zaufanie.

To nie tylko śledzenie – to Twoja powierzchnia reklamowa. Zacznij wykorzystywać ją świadomie.

Sprawdź jak działa Alsendo Business Pro works »

https://blog.hubspot.com/marketing/personalized-calls-to-action-convert-better-data

https://www.retaileconomics.co.uk/retail-insights/thought-leadership-reports/ecommerce-delivery-benchmark-report-2025-metapack-auctane-retail-economics

https://www.omnisend.com/wp-content/uploads/2023/06/Omnisend-2023-yearly-stats-report.pdf

https://www.researchgate.net/publication/386291541_PERSONALIZATION_IN_EMAIL_MARKETING_HOW_TO_INCREASE_OPEN_RATES_AND_ENGAGEMENT

https://insight.venturebeat.com/email-personalization-practitioner-guide

https://databox.com/email-cta-examples

W kategorii:Alsendo, E-commerce

Alsendo Insights: Next Day Delivery w cross-border? Sprawdź, jak nie płacić 2x przez rozdrobnienie wysyłek

2025-08-05 przez Joanna Suwiczak

1. Rozdrobnienie przesyłek = 2x wyższe koszty

Każda osobno wysyłana paczka generuje pełne koszty transportu, cła i obsługi. Bez konsolidacji firmy tracą rabaty wolumenowe, przepalają marżę i mają mniejszą kontrolę nad dostawą. Zamiast jednej optymalnie obsłużonej wysyłki – dziesięć kosztownych mikrooperacji.

Dlaczego firmy płacą „podwójnie”?

  • Wysyłanie wielu pojedynczych paczek oznacza wyższy koszt jednostkowy, brak rabatów wolumenowych i konieczność płacenia za każdą usługę osobno – od transportu, przez obsługę, po odprawę celną. W skali miesiąca to nawet dwukrotnie wyższy koszt logistyczny.
  • Do tego rośnie ryzyko opóźnień, błędów i reklamacji, które obciążają dział obsługi i psują doświadczenie klienta.

Rozdrobnienie blokuje rozwój

Przepłacanie za rozdrobnione przesyłki i brak kontroli nad jakością dostawy to realna bariera w skalowaniu sprzedaży za granicą. Eliminacja rozdrobnienia to pierwszy krok do opłacalnego cross-border – i konieczny warunek, by realnie myśleć o wdrożeniu Next Day Delivery.

2. Chcesz dostarczać następnego dnia? Zacznij od optymalizacji łańcucha dostaw

Next Day Delivery w modelu cross-border jest możliwe – pod warunkiem, że masz dobrze zaprojektowany proces logistyczny: od zaksięgowania zamówienia po dostawę na ostatniej mili. Klienci za granicą oczekują szybkości na takim samym poziomie jak w kraju – i nie interesuje ich, skąd idzie paczka.

Kiedy NDD za granicę ma sens?

  • Bliskość geograficzna: Polska, jako hub e-commerce Europy Środkowo-Wschodniej, ma doskonałe warunki do ekspresowej wysyłki do Niemiec, Czech, Słowacji czy Rumunii.
  • Oczekiwania klientów: konsumenci w tych krajach są przyzwyczajeni do wysokich standardów – szybkość i przewidywalność dostawy są często ważniejsze niż sama cena.
  • Możliwości technologiczne: dziś to systemy IT, automatyzacja alokacji przewoźników i integracja z lokalnymi operatorami umożliwiają rzeczywiste skrócenie czasu dostawy – nawet w modelu cross-border.

Potwierdzają to dane z raportu Alsendo:

  • Najczęściej obsługiwanymi rynkami są Niemcy (59,8%), Czechy (46,5%) i Słowacja (43,8%) – czyli kraje, do których realnie da się zorganizować dostawę w 24h przy dobrze zaplanowanym procesie.
  • Firmy wysyłają najczęściej paczki o wadze 1–5 kg (38,2%) i 5–20 kg (37,6%) – to idealny zakres wagowy dla ekspresowych usług kurierskich.
  • Co kluczowe, 52% firm uznaje dostępność metod dostawy specyficznych dla danego rynku za bardzo istotny czynnik przy wyborze operatora.

Przypadkowy wybór kuriera = brak kontroli, brak Next Day Delivery

Next Day Delivery nie zadziała, jeśli logistyka bazuje na ręcznym przypisywaniu zamówień, przypadkowym doborze przewoźników i braku kontroli nad magazynem. Firmy, które chcą grać w lidze cross-border premium, muszą zainwestować w:

  • lokalną obecność (np. magazyn buforowy lub fulfillment),
  • integrację z operatorami ostatniej mili w krajach docelowych,
  • automatyzację procesów wysyłkowych i dobór przewoźników w oparciu o dane.

3. Jak nie płacić dwa razy – praktyczne podejście

Firmy, które chcą skalować sprzedaż za granicą i jednocześnie wdrożyć szybkie dostawy (np. Next Day Delivery), muszą odejść od modelu „każde zamówienie = osobna paczka”. W praktyce oznacza to przemyślaną strategię logistyki cross-border – opartą na optymalizacji, konsolidacji i automatyzacji. Co działa? Oto sprawdzone rozwiązania:

Konsolidacja przed granicą

Zamiast wysyłać pojedyncze paczki bezpośrednio do różnych krajów, opłaca się gromadzić zamówienia i konsolidować je na poziomie krajowym. Następnie wysyła się je zbiorczo do centrum dystrybucyjnego lub lokalnego partnera logistycznego w kraju docelowym. Tam są rozdzielane do klientów.

Automatyzacja i inteligentny dobór przewoźnika

Nowoczesna logistyka cross-border nie może opierać się na ręcznych działaniach. Wydruk etykiety, wybór kuriera, śledzenie statusów przesyłek – to wszystko powinno dziać się automatycznie, w tle, bez angażowania zespołu operacyjnego. Takie podejście nie tylko oszczędza czas, ale również eliminuje błędy i umożliwia skalowanie działalności.

Rozwiązania takie jak Alsendo Innoship umożliwiają:

  • automatyczne przypisywanie przesyłek do najlepszego przewoźnika w oparciu o dane – koszt, czas doręczenia, jakość usługi (np. poziom zwrotów, reklamacji, dostępność punktów odbioru),
  • integrację z marketplace’ami i sklepami online,
  • drukowanie etykiet w sklepach stacjonarnych,
  • śledzenie przesyłek w czasie rzeczywistym – zarówno dla zespołów logistycznych, jak i dla klientów końcowych.

Efekt? Realne oszczędności i większa przewidywalność:

  • 10% skrócenie czasu dostawy,
  • obniżenie kosztów bez pogorszenia jakości,
  • wzrost liczby powracających klientów dzięki lepszemu doświadczeniu zakupowemu.

Dzięki takim systemom logistyka przestaje być wąskim gardłem – staje się przewagą konkurencyjną.

Dostosowanie do lokalnych rynków

Skuteczna logistyka cross-border to nie tylko prędkość, ale też wygoda dla klienta. 47,3% firm uznało „sposób doręczenia” (np. dostawa do paczkomatu) za bardzo istotny czynnik przy wyborze operatora.

4. Przestań przepłacać za logistykę, zacznij wysyłać mądrzej

W cross-border e-commerce szybkość i efektywność nie są już przewagą – są oczekiwanym standardem. Klienci z Niemiec, Czech czy Rumunii chcą otrzymać paczkę tak szybko, jakby była wysyłana z ich własnego kraju. A firmy, które nadal opierają swoją logistykę na rozdrobnionych, ręcznych procesach – płacą podwójnie: kosztowo i wizerunkowo.

Tymczasem można inaczej:

  • Zamiast wielu osobnych paczek – konsolidacja.
  • Zamiast przypadkowego wyboru przewoźnika – automatyzacja i algorytmy.
  • Zamiast chaosu integracyjnego – jedna platforma, jeden partner, pełna kontrola.

Zrób pierwszy krok: wyeliminuj rozdrobnienie

Z raportu Alsendo wynika jasno – firmy, które rozwijają sprzedaż za granicę, potrzebują nowoczesnych i skalowalnych narzędzi logistycznych. I właśnie to dostarczamy:

  • integrację z najlepszymi przewoźnikami w Europie,
  • zarządzanie wysyłkami i zwrotami z jednego systemu,
  • optymalizację kosztów i czasu dostawy bez kompromisów jakościowych.

Jeśli chcesz realnie konkurować na rynkach zagranicznych – potrzebujesz partnera, który zarządza logistyką tak sprawnie, jak Ty rozwijasz sprzedaż.

Pobierz raport tutaj: Polski e-commerce bez granic

  1. Raport Alsendo “Polski e-commerce bez granic”

W kategorii:Alsendo, E-commerce

Alsendo Insights: Psychologia oczekiwania – dlaczego klientom tak bardzo zależy na szybkości dostaw?

2025-07-31 przez Joanna Suwiczak

Psychologia oczekiwania pokazuje, że im szybciej zaspokoisz potrzebę klienta, tym większa szansa, że do Ciebie wróci. W tym artykule przyjrzymy się, dlaczego szybka dostawa to już nie luksus, ale standard, i jakie dane to potwierdzają.

Efekt „Instant Gratification”, czyli natychmiastowe zaspokojenie potrzeb

Współczesny konsument funkcjonuje w świecie natychmiastowości – jednym kliknięciem może zamówić jedzenie, kupić produkt z drugiego końca świata, opłacić rachunki czy umówić się na konsultację online. Ten model życia silnie wpływa na zachowania zakupowe, co psychologia określa mianem efektu natychmiastowej gratyfikacji. Im szybciej klient otrzymuje to, co zamówił, tym większe poczucie satysfakcji i tym silniejsze skojarzenie marki z pozytywnym doświadczeniem.

Dlaczego działa to w e-commerce?

Badania pokazują, że zakupy online nie są tylko procesem transakcyjnym – dla wielu klientów to forma nagrody, a dostawa stanowi kluczowy etap tej „gratyfikacji”. Eksperyment Marshmallow Test Waltera Mischela z 1972 roku dowodzi, że ludzie – nawet dorośli – wolą otrzymywać mniejsze nagrody szybciej niż czekać na większe korzyści w przyszłości. W e-commerce ta reguła przekłada się na preferowanie szybkich dostaw nawet kosztem wyższych cen.

Z raportów wynika, że:

  • 23% konsumentów jest gotowych dopłacić za szybszą i pewniejszą dostawę, aby uniknąć frustracji związanej z oczekiwaniem i niepewnością co do terminu dostarczenia produktu.
  • 70% klientów twierdzi, że doświadczenia związane z dostawą wpływają na ich lojalność wobec sklepu.
  • 43% badanych deklaruje, że rezygnuje z zakupu, jeśli czas dostawy jest zbyt długi lub nieprzewidywalny.

Nieprzypadkowo liderzy rynku, tacy jak Amazon Prime czy polski InPost, budują swoje przewagi właśnie na skróceniu czasu między zakupem a dostarczeniem produktu. ALe warto też zauważyć, że ta potrzeba natychmiastowości dotyczy nie tylko produktów fizycznych. Ten sam schemat widzimy w usługach streamingowych, płatnościach natychmiastowych czy rezerwacjach online – klient oczekuje natychmiastowego efektu tuż po podjęciu decyzji.

Zjawisko „Frictionless Shopping”, czyli zakupy bez tarć i opóźnień

Każde wyczekiwanie staje się „friction” – czynnikiem blokującym decyzję o zakupie. Dzisiejszy konsument oczekuje nie tylko atrakcyjnego produktu, ale całkowicie bezproblemowego procesu zakupowego — od kliknięcia „kup teraz” aż po odbiór przesyłki. Każda przeszkoda, niejasność czy opóźnienie staje się tzw. „friction”, czyli tarciem, które może skutecznie zniechęcić do sfinalizowania transakcji.

W dobie cyfrowej, gdzie wygoda, szybkość i przewidywalność dominują w oczekiwaniach klientów, czas dostawy urasta do rangi jednego z najważniejszych punktów kontaktu z marką.

Według badań:

  • średnia globalna stopa porzucenia koszyka wynosi aż 70.19%.
  • 22% porzuceń następuje z powodu zbyt wolnej dostawy.

To oznacza, że ponad jedna piąta kupujących rezygnuje właśnie z powodu obaw o czas dostawy – jasno pokazując, jak istotne jest szybkie i przewidywalne dostarczenie zamówienia. Co ważne, w raportach jasno podkreślono, że brak przejrzystości dotyczącej terminu dostawy działa odstraszająco na klientów nawet wtedy, gdy sama cena produktu jest konkurencyjna.

Dlaczego szybka i przewidywalna dostawa to klucz do lojalności klienta?

Z roku na rok rosną nie tylko oczekiwania klientów dotyczące szybkości dostawy, ale również ich potrzeba pełnej przewidywalności i jasnej komunikacji. Współczesny konsument chce wiedzieć, kiedy otrzyma produkt, i nie akceptuje niepewności w tym obszarze.

Potwierdzają to dane z raportów:

  • 66% konsumentów oczekuje, że opcje dostawy będą nie tylko szybkie, ale przede wszystkim jasno określone i przewidywalne.
  • 70% badanych uważa negatywne doświadczenia z dostawą za wystarczający powód, by całkowicie zrezygnować z dalszych zakupów w danym sklepie.
  • Klienci, którzy napotkali opóźnienia lub nieprecyzyjną komunikację o dostawie, są aż o 47% mniej skłonni wrócić do sklepu, nawet jeśli finalnie produkt spełnił ich oczekiwania.

Oznacza to, że błędy na etapie logistyki nie wpływają jedynie na pojedynczą transakcję — mogą skutkować trwałą utratą klienta.

Liderzy rynku wiedzą, że czas to pieniądz – poznaj przykłady Amazon Prime i InPost

Najwięksi gracze w branży e-commerce już dawno zrozumieli, że eliminacja opóźnień i niepewności w dostawie przekłada się na wyższą sprzedaż, lojalność i przewagę konkurencyjną.

  • Amazon Prime: Program subskrypcyjny oparty na błyskawicznej dostawie, często realizowanej w ciągu 24 godzin lub tego samego dnia. Model ten nie tylko buduje lojalność klientów, ale też skutecznie minimalizuje tzw. „friction”, czyli bariery zakupowe związane z czasem oczekiwania.
  • InPost (Polska): Popularność Paczkomatów i elastycznych opcji dostawy stale rośnie, ponieważ pozwalają one klientom odebrać przesyłkę szybko i wygodnie, bez konieczności długiego oczekiwania. InPost, stawiając na automatyzację i punktualność, skutecznie odpowiada na psychologiczną potrzebę natychmiastowości w e-commerce.

Paradoks oczekiwań: szybka dostawa = większe wymagania

Co ciekawe, im bardziej rynek przyzwyczaja klientów do ekspresowych dostaw, tym bardziej rośnie ich niecierpliwość i gotowość do zmiany sklepu w przypadku najmniejszego problemu. To swoisty paradoks:

  • Klienci chcą coraz szybciej, coraz pewniej, ale…
  • im szybciej dostają produkty, tym mniej są w stanie tolerować jakiekolwiek opóźnienie czy niepewność.

Dlatego szybkość dostawy to nie tylko jednorazowa przewaga konkurencyjna — to codzienny test zaufania, który trzeba zdawać bezbłędnie.

Jaki jest z tego wniosek dla Twojego e-sklepu?

Współczesny klient nie jest lojalny wobec marek, które zawodzą na etapie dostawy. Zbudowanie zaufania trwa tygodnie lub miesiące, ale jego utrata może nastąpić… w ciągu jednego dnia opóźnienia. Dlatego inwestycja w szybkie, przewidywalne i transparentne procesy dostawcze to nie luksus, lecz warunek przetrwania na rynku.

W praktyce, zarządzanie tymi wyzwaniami ułatwiają nowoczesne narzędzia, takie jak Alsendo Business Pro, które pozwala efektywnie koordynować procesy logistyczne, automatycznie wybierać najlepszych przewoźników i zapewniać klientom stały dostęp do informacji o statusie przesyłki. Takie rozwiązania pomagają minimalizować ryzyko opóźnień i poprawiają doświadczenie zakupowe, co przekłada się na większą lojalność klientów.

  1. https://www.metapack.com/ecommerce-delivery-benchmark-report-2025
  2. https://baymard.com/lists/cart-abandonment-rate
  3. https://www.scribd.com/document/670482519/ShipStation-Ecommerce-Delivery-Benchmark-Report-2023-EN

W kategorii:Alsendo, E-commerce

Alsendo Insights: Nie tylko produkt. Nie UX. Nie cena. Odkryj, dlaczego dostawa będzie kluczowym motorem wzrostu w 2025 roku

2025-07-22 przez Joanna Suwiczak

W tym artykule opisano, jak doświadczenie odbioru przesyłki bezpośrednio wpływa na decyzje zakupowe, lojalność klientów oraz rentowność operacyjną. Na podstawie wniosków z raportu Alsendo 2025 wyjaśniamy, dlaczego dostawy nie można już traktować wyłącznie jako centrum kosztów — to dziś kluczowy czynnik wspierający sprzedaż.

Dlaczego wygoda odbioru stała się dziś kluczowym czynnikiem konwersji i lojalności?

W nowoczesnym e-commerce sposób, w jaki klient odbiera swoje zamówienie, przestał być drugorzędnym elementem – stał się jednym z najważniejszych punktów kontaktu z marką. Bezpośrednio wpływa na decyzje zakupowe i przyszłą lojalność. Gdy odbiór paczki jest niejasny, sztywny lub niedopasowany do oczekiwań klienta – współczynnik konwersji spada, a wraz z nim przyszła sprzedaż.

Według raportu Alsendo 2025 „Wsparcie IT w logistyce, marketingu i obsłudze klienta w e-commerce”:

  • 56% firm wdrożyło cyfrowe mapy punktów odbioru,
  • 38% nadal tego nie zrobiło,
  • 6% nie wie, czy korzysta z takich narzędzi.

Klienci oczekują jednego: bliskiego punktu odbioru, otwartego w odpowiednich godzinach, wyraźnie oznaczonego i widocznego podczas finalizacji zakupu. Gdy te oczekiwania nie są spełnione, liczba porzuconych koszyków rośnie – niezależnie od jakości produktu czy działań marketingowych.

Kluczowe dane potwierdzają znaczenie tej części ścieżki zakupowej:

  • 59% firm uznaje lokalizację punktu odbioru za funkcję o wysokiej użyteczności,
  • 57% twierdzi, że wybór punktu odbioru podczas zakupu jest kluczowy,
  • 43% ceni opcje filtrowania takie jak „czynne 24/7” czy „z parkingiem”,
  • 38% potwierdza, że opcje dostawy wpływają na satysfakcję klienta,
  • 48% łączy łatwość zwrotów ze wzrostem lojalności,
  • 45% zauważa lepszą kontrolę nad logistyką i obsługą posprzedażową dzięki narzędziom cyfrowym.

To nie są „miłe dodatki” – to realne czynniki wpływające na konwersję i lojalność.

Dlaczego to wymaga strategicznego podejścia?

  • Klient, który miał złe doświadczenie z odbiorem paczki, rzadko wraca i często dzieli się swoją frustracją.
  • Klient, który odbiera zamówienie bez problemu, chętniej składa kolejne zamówienia lub poleca sklep innym.
  • Koszt pozyskania nowego klienta jest 5–7 razy wyższy niż utrzymania obecnego.
  • Lojalni klienci generują średnio 67% więcej przychodów w dłuższym okresie.

Co musisz wiedzieć

Inwestowanie w intuicyjne i elastyczne doświadczenie odbioru przesyłki to nie tylko kwestia UX – to kluczowy element strategii sprzedażowej i wartości życiowej klienta (CLV).

Jak zmieniające się oczekiwania klientów kształtują nowe priorytety w dostawie?

Koszt wdrożenia? W rzeczywistości to koszt braku działania

Wiele firm wstrzymuje się z wdrożeniem nowoczesnych narzędzi do dostawy z obawy przed kosztami: integracjami systemowymi, interfejsami map, automatycznymi powiadomieniami. Zrozumiałe. Ale na konkurencyjnym rynku brak inwestycji w doświadczenie dostawy to nie oszczędność – to utrata pozycji rynkowej.

Z raportu Alsendo:

  • 47% firm wskazuje koszty wdrożenia jako barierę,
  • 41% uważa, że ich firma jest zbyt mała na taką inwestycję,
  • 33% nie posiada zasobów lub wiedzy wewnętrznej.

W rezultacie 50% firm nie planuje modernizacji systemów IT, co oznacza faktyczne oddanie walki o klienta już na etapie koszyka. Tymczasem firmy, które inwestują, już zyskują przewagę.

Ukryte koszty słabego UX dostawy

Słabe doświadczenie dostawy generuje straty w wielu obszarach:

  • Większe obciążenie działu obsługi klienta,
  • Więcej błędów, zwrotów i niedostarczonych przesyłek,
  • Wyższe koszty pozyskiwania klientów, by zastąpić tych niezadowolonych.

Klienci, którzy:

  • mają trudności z odbiorem paczek,
  • nie mogą śledzić przesyłki,
  • nie otrzymują jasnych instrukcji zwrotu,

…rzadko wracają i zwykle generują dodatkowe koszty w dłuższej perspektywie.

Inwestycje, które się opłacają

Firmy, które wdrożyły innowacje w dostawach, raportują wymierne korzyści:

  • 45% poprawiło kontrolę nad procesami logistycznymi,
  • 38% osiągnęło niższe koszty operacyjne,
  • 39% zoptymalizowało magazyny i zdolności transportowe.

Innymi słowy: jednorazowa inwestycja przynosi długofalową efektywność, niższe koszty stałe i lepsze doświadczenia klientów.

Co musisz wiedzieć

Wobec rosnących oczekiwań konsumentów i zaostrzonej konkurencji – brak inwestycji w systemy wspierające dostawy to nie oszczędność, lecz świadome ograniczanie potencjału sprzedażowego i operacyjnego firmy.

Wygoda odbioru jako przewaga konkurencyjna

Na dzisiejszym nasyconym rynku sam produkt nie wystarczy. Prawdziwe wyróżnienie następuje w jakości całego doświadczenia – zwłaszcza w tym, jak klienci odbierają swoje zamówienia.

Cyfrowe systemy odbioru oferują już funkcje o wysokiej wartości:

  • Podpowiedzi najbliższej lokalizacji (59%),
  • Wybór punktu podczas zakupu (57%),
  • Filtrowanie po dostępności i dostępności (43%),
  • Porównanie godzin otwarcia (40%).

A klienci oczekują coraz więcej:

  • 28% firm zauważa znaczenie informacji o usługach w punkcie (np. pakowanie, przymierzalnie),
  • 33% dostrzega wartość w takich funkcjach jak dostępność parkingu czy dostosowanie do wózków inwalidzkich.

Wpływ na zachowania zakupowe

Nawet z pozoru drobne funkcje mogą znacząco wpłynąć na:

  • Szybkość decyzji zakupowych,
  • Liczbę porzuconych koszyków,
  • Ogólną satysfakcję,
  • Skłonność do ponownych zakupów i poleceń.

Co musisz wiedzieć

Elementy związane z dostawą to nie opcjonalne dodatki – to realne narzędzia zwiększające sprzedaż. Klienci nie oczekują fajerwerków, lecz wygody i przewidywalności. Firmy, które budują proces dostawy w oparciu o rzeczywiste potrzeby użytkowników, nie tylko sprzedają więcej – tworzą marki, którym klienci ufają i do których chętnie wracają.

Jak przestać tracić klientów na ostatniej mili?

W 2025 roku konwersja i retencja w e-commerce nie zależą już wyłącznie od ceny, UX czy budżetu reklamowego. Prawdziwe różnice tworzy doświadczenie dostawy – szczególnie wygoda, elastyczność i przejrzystość odbioru paczek. Te elementy mają bezpośredni wpływ na sprzedaż i efektywność operacyjną.

Kluczowe wnioski dla liderów e-commerce:

  • Odbiór paczki należy traktować jako podstawowy element sprzedaży, a nie koszt logistyczny.
  • Im mniej przeszkód napotyka klient przy wyborze punktu odbioru, tym większa szansa na zakup – i powrót.
  • Brak inwestycji w narzędzia do dostawy to nie stan neutralny – to realna strata przychodów i wartości marki.

Co możesz wdrożyć już dziś z Alsendo:

  • Alsendo Delivery Widget – pozwala klientom wybrać preferowany punkt odbioru za pomocą intuicyjnej mapy z filtrami (godziny, lokalizacja, dostępność itd.).
  • Alsendo Business Pro – zapewnia pełną kontrolę nad logistyką, integrację z systemami kurierskimi i automatyczną komunikację z klientem.
  • Alsendo Returns – upraszcza proces zwrotów, zmniejsza obciążenie obsługi i zwiększa satysfakcję posprzedażową.

Dziś to nie technologia oddziela liderów rynku od reszty – to decyzje. A sposób, w jaki klienci odbierają swoje paczki, to jeden z tych momentów, w których z pozoru niewielkie doświadczenie przekłada się na realny biznesowy efekt.

W kategorii:Alsendo, E-commerce

Alsendo Insights: Nie tylko produkt. Nie UX. Nie cena. Odkryj, dlaczego dostawa będzie kluczowym motorem wzrostu w 2025 roku

2025-07-21 przez Joanna Suwiczak

W tym artykule opisano, jak doświadczenie odbioru przesyłki bezpośrednio wpływa na decyzje zakupowe, lojalność klientów oraz rentowność operacyjną. Na podstawie wniosków z raportu Alsendo 2025 wyjaśniamy, dlaczego dostawy nie można już traktować wyłącznie jako centrum kosztów – to dziś kluczowy czynnik wspierający sprzedaż.

Dlaczego wygoda odbioru stała się dziś kluczowym czynnikiem konwersji i lojalności?

W nowoczesnym e-commerce sposób, w jaki klient odbiera swoje zamówienie, przestał być drugorzędnym elementem – stał się jednym z najważniejszych punktów kontaktu z marką. Bezpośrednio wpływa na decyzje zakupowe i przyszłą lojalność. Gdy odbiór paczki jest niejasny, sztywny lub niedopasowany do oczekiwań klienta – współczynnik konwersji spada, a wraz z nim przyszła sprzedaż.

Według raportu Alsendo 2025 „Wsparcie IT w logistyce, marketingu i obsłudze klienta w e-commerce”:

  • 56% firm wdrożyło cyfrowe mapy punktów odbioru,
  • 38% nadal tego nie zrobiło,
  • 6% nie wie, czy korzysta z takich narzędzi.

Klienci oczekują jednego: bliskiego punktu odbioru, otwartego w odpowiednich godzinach, wyraźnie oznaczonego i widocznego podczas finalizacji zakupu. Gdy te oczekiwania nie są spełnione, liczba porzuconych koszyków rośnie – niezależnie od jakości produktu czy działań marketingowych.

Kluczowe dane potwierdzają znaczenie tej części ścieżki zakupowej:

  • 59% firm uznaje lokalizację punktu odbioru za funkcję o wysokiej użyteczności,
  • 57% twierdzi, że wybór punktu odbioru podczas zakupu jest kluczowy,
  • 43% ceni opcje filtrowania takie jak „czynne 24/7” czy „z parkingiem”,
  • 38% potwierdza, że opcje dostawy wpływają na satysfakcję klienta,
  • 48% łączy łatwość zwrotów ze wzrostem lojalności,
  • 45% zauważa lepszą kontrolę nad logistyką i obsługą posprzedażową dzięki narzędziom cyfrowym.

To nie są „miłe dodatki” – to realne czynniki wpływające na konwersję i lojalność.

Dlaczego to wymaga strategicznego podejścia?

  • Klient, który miał złe doświadczenie z odbiorem paczki, rzadko wraca i często dzieli się swoją frustracją.
  • Klient, który odbiera zamówienie bez problemu, chętniej składa kolejne zamówienia lub poleca sklep innym.
  • Koszt pozyskania nowego klienta jest 5–7 razy wyższy niż utrzymania obecnego.
  • Lojalni klienci generują średnio 67% więcej przychodów w dłuższym okresie.

Co musisz wiedzieć

Inwestowanie w intuicyjne i elastyczne doświadczenie odbioru przesyłki to nie tylko kwestia UX – to kluczowy element strategii sprzedażowej i wartości życiowej klienta (CLV).

Jak zmieniające się oczekiwania klientów kształtują nowe priorytety w dostawie?

Koszt wdrożenia? W rzeczywistości to koszt braku działania

Wiele firm wstrzymuje się z wdrożeniem nowoczesnych narzędzi do dostawy z obawy przed kosztami: integracjami systemowymi, interfejsami map, automatycznymi powiadomieniami. Zrozumiałe. Ale na konkurencyjnym rynku brak inwestycji w doświadczenie dostawy to nie oszczędność – to utrata pozycji rynkowej.

Z raportu Alsendo:

  • 47% firm wskazuje koszty wdrożenia jako barierę,
  • 41% uważa, że ich firma jest zbyt mała na taką inwestycję,
  • 33% nie posiada zasobów lub wiedzy wewnętrznej.

W rezultacie 50% firm nie planuje modernizacji systemów IT, co oznacza faktyczne oddanie walki o klienta już na etapie koszyka. Tymczasem firmy, które inwestują, już zyskują przewagę.

Ukryte koszty słabego UX dostawy

Słabe doświadczenie dostawy generuje straty w wielu obszarach:

  • Większe obciążenie działu obsługi klienta,
  • Więcej błędów, zwrotów i niedostarczonych przesyłek,
  • Wyższe koszty pozyskiwania klientów, by zastąpić tych niezadowolonych.

Klienci, którzy:

  • mają trudności z odbiorem paczek,
  • nie mogą śledzić przesyłki,
  • nie otrzymują jasnych instrukcji zwrotu,

…rzadko wracają i zwykle generują dodatkowe koszty w dłuższej perspektywie.

Inwestycje, które się opłacają

Firmy, które wdrożyły innowacje w dostawach, raportują wymierne korzyści:

  • 45% poprawiło kontrolę nad procesami logistycznymi,
  • 38% osiągnęło niższe koszty operacyjne,
  • 39% zoptymalizowało magazyny i zdolności transportowe.

Innymi słowy: jednorazowa inwestycja przynosi długofalową efektywność, niższe koszty stałe i lepsze doświadczenia klientów.

Co musisz wiedzieć

Wobec rosnących oczekiwań konsumentów i zaostrzonej konkurencji – brak inwestycji w systemy wspierające dostawy to nie oszczędność, lecz świadome ograniczanie potencjału sprzedażowego i operacyjnego firmy.

Wygoda odbioru jako przewaga konkurencyjna

Na dzisiejszym nasyconym rynku sam produkt nie wystarczy. Prawdziwe wyróżnienie następuje w jakości całego doświadczenia – zwłaszcza w tym, jak klienci odbierają swoje zamówienia.

Cyfrowe systemy odbioru oferują już funkcje o wysokiej wartości:

  • Podpowiedzi najbliższej lokalizacji (59%),
  • Wybór punktu podczas zakupu (57%),
  • Filtrowanie po dostępności i dostępności (43%),
  • Porównanie godzin otwarcia (40%).

A klienci oczekują coraz więcej:

  • 28% firm zauważa znaczenie informacji o usługach w punkcie (np. pakowanie, przymierzalnie),
  • 33% dostrzega wartość w takich funkcjach jak dostępność parkingu czy dostosowanie do wózków inwalidzkich.

Wpływ na zachowania zakupowe

Nawet z pozoru drobne funkcje mogą znacząco wpłynąć na:

  • Szybkość decyzji zakupowych,
  • Liczbę porzuconych koszyków,
  • Ogólną satysfakcję,
  • Skłonność do ponownych zakupów i poleceń.

Co musisz wiedzieć

Elementy związane z dostawą to nie opcjonalne dodatki – to realne narzędzia zwiększające sprzedaż. Klienci nie oczekują fajerwerków, lecz wygody i przewidywalności. Firmy, które budują proces dostawy w oparciu o rzeczywiste potrzeby użytkowników, nie tylko sprzedają więcej – tworzą marki, którym klienci ufają i do których chętnie wracają.

Jak przestać tracić klientów na ostatniej mili?

W 2025 roku konwersja i retencja w e-commerce nie zależą już wyłącznie od ceny, UX czy budżetu reklamowego. Prawdziwe różnice tworzy doświadczenie dostawy – szczególnie wygoda, elastyczność i przejrzystość odbioru paczek. Te elementy mają bezpośredni wpływ na sprzedaż i efektywność operacyjną.

Kluczowe wnioski dla liderów e-commerce:

  • Odbiór paczki należy traktować jako podstawowy element sprzedaży, a nie koszt logistyczny.
  • Im mniej przeszkód napotyka klient przy wyborze punktu odbioru, tym większa szansa na zakup – i powrót.
  • Brak inwestycji w narzędzia do dostawy to nie stan neutralny – to realna strata przychodów i wartości marki.

Co możesz wdrożyć już dziś z Alsendo:

  • Alsendo Delivery Widget – pozwala klientom wybrać preferowany punkt odbioru za pomocą intuicyjnej mapy z filtrami (godziny, lokalizacja, dostępność itd.).
  • Alsendo Business Pro – zapewnia pełną kontrolę nad logistyką, integrację z systemami kurierskimi i automatyczną komunikację z klientem.
  • Alsendo Returns – upraszcza proces zwrotów, zmniejsza obciążenie obsługi i zwiększa satysfakcję posprzedażową.

Dziś to nie technologia oddziela liderów rynku od reszty – to decyzje. A sposób, w jaki klienci odbierają swoje paczki, to jeden z tych momentów, w których z pozoru niewielkie doświadczenie przekłada się na realny biznesowy efekt.

W kategorii:Alsendo, E-commerce

Alsendo Insights: 5 największych wyzwań spowalniających transformację cyfrową w logistyce – sprawdź, czy dotyczą Twojej firmy

2025-07-16 przez Joanna Suwiczak

Mimo świadomości potencjalnych korzyści, wiele firm nadal zwleka z działaniem – blokowane przez koszty, ograniczenia strukturalne lub brak gotowości operacyjnej. W tym raporcie przyglądamy się kluczowym wyzwaniom, z jakimi mierzą się przedsiębiorstwa wprowadzające innowacje w logistyce. Opisujemy najczęstsze przeszkody, ich wpływ na efektywność łańcucha dostaw i proponujemy praktyczne podejście do budowania zdolności innowacyjnych w dynamicznym środowisku e-commerce.

1. Koszt to decyzja strategiczna, nie tylko finansowa

Inwestycje w innowacje logistyczne rzadko są podejmowane impulsywnie. To zwykle efekt wieloaspektowej analizy, w której koszt to tylko jeden – choć istotny – element. Choć innowacje mogą wydawać się dziś zbyt drogie, to prawdziwy koszt ponosi się, nie inwestując wcale – z tą różnicą, że rachunek wystawia nie dostawca, a rynek.

Aż 47% firm e-commerce wskazuje koszt jako główny powód opóźnień we wdrażaniu nowych rozwiązań. W praktyce oznacza to nie tylko wydatki na licencje, integracje czy szkolenia, ale również reorganizację procesów wewnętrznych, czas zespołu i ryzyko wdrożeniowe – trudne do zmierzenia, ale jak najbardziej realne.

Pozostaje więc pytanie: czy możesz sobie pozwolić, by nie inwestować?

Zwrot z inwestycji w innowacje logistyczne rzadko jest natychmiastowy. Ale każde odroczenie tej decyzji tylko przesuwa w czasie moment uzyskania korzyści. Firmy myślące o skalowalnym rozwoju muszą traktować technologię nie jako koszt, lecz jako bramę do efektywności, lojalności klientów i zwinności operacyjnej. Brak decyzji to jak budowa magazynu bez planu instalacji elektrycznej – operacje mogą się rozpocząć, ale długo nie potrwa, zanim zgaśnie światło.

Pytanie nie brzmi, czy innowacja się opłaca, tylko czy stać Cię na dalsze działanie po staremu.

2. Skala to nie bariera – to punkt wyjścia

Nie każda firma ma dział IT, analityków czy menedżera transformacji cyfrowej – i to w porządku. Prawdziwym problemem nie jest brak rozbudowanej struktury, ale przekonanie, że jest ona niezbędna, aby zacząć.

41% firm przyznaje, że ich ograniczona skala powstrzymuje je przed wdrażaniem nowoczesnych narzędzi logistycznych. Zwykle oznacza to brak dedykowanego zespołu projektowego, ograniczone moce operacyjne lub trudność w uzasadnieniu kosztów, gdy korzyści wydają się niewielkie.

Ale to błędne założenie. W rzeczywistości to właśnie mniejsze organizacje mają często największy potencjał do zwinnych zmian. Są mniej zbiurokratyzowane, szybciej się adaptują i mogą testować innowacje krok po kroku. Dzięki coraz bardziej modułowym i elastycznym systemom IT, skalowalność nie jest już przeszkodą – jest przewagą.

Unikanie innowacji tworzy błędne koło: firmy nie inwestują, bo są małe, a pozostają małe, bo nie inwestują. Tymczasem innowacja nie musi być rewolucyjna – może być ewolucyjna. Chodzi o zmianę pytania z „Czy jesteśmy wystarczająco duzi?” na „Co możemy zrobić dziś, by urosnąć jutro?”.

3. Integracja – cichy test dojrzałości cyfrowej

Innowacja nie kończy się na zakupie technologii – to dopiero początek. Największym wyzwaniem jest jej skuteczne połączenie z istniejącymi systemami. Integracja to nie tylko zadanie techniczne – to test dojrzałości operacyjnej i gotowości na zmianę.

Wiele starszych systemów IT nigdy nie było projektowanych z myślą o współpracy z nowoczesnymi narzędziami. Są przestarzałe, rozproszone lub zamknięte. Gdy do takiego środowiska wprowadza się nowe rozwiązanie – np. system zarządzania zwrotami lub moduł śledzenia przesyłek – pytanie nie brzmi „czy działa?”, ale „czy działa z całą resztą?”.

Dlatego integracja często staje się opóźnioną barierą. W fazie planowania może wydawać się prosta, ale w praktyce uruchamia kaskadę nieoczekiwanych zależności – szczególnie w firmach, które wcześniej nie przeszły transformacji cyfrowej. Systemy mogą nie komunikować się z ERP, wymagać middleware, dodatkowych modułów czy przekształcenia danych – wszystko to wymaga czasu, zasobów i kompetencji, które często są niedoszacowane.

Dlaczego to takie ważne?

Bo słaba integracja nie tylko opóźnia wdrożenie – zakłóca działanie całej firmy. Wpływa na obsługę zamówień, kontakt z klientem i ciągłość procesów. To jak próba wymiany silnika podczas jazdy – potrzebny jest plan i solidne przygotowanie.

Firmy powinny zacząć nie od pytania „co kupić?”, ale „z czym to połączyć?” i „kto się tym zajmie?”. Dopiero wtedy innowacja przestaje być obietnicą, a staje się rzeczywistością.

4. Technologia nie działa sama – potrzebuje ludzi, którzy ją napędzają

Nie brakuje narzędzi – brakuje ludzi, którzy potrafią je wykorzystać. Największym wyzwaniem dziś nie jest dostęp do innowacji, ale kompetencje potrzebne do jej wdrożenia i obsługi. W erze cyfrowej nie technologia daje przewagę, ale zdolność organizacji do jej zrozumienia, zaadaptowania i efektywnego wykorzystania.

33% firm wskazuje brak zasobów wewnętrznych jako jedną z głównych barier we wdrażaniu technologii logistycznych. Dotyczy to nie tylko specjalistów IT czy kierowników projektów, ale też luk kompetencyjnych wśród pracowników pierwszej linii. To właśnie magazynierzy, zespoły kompletacji zamówień i pracownicy logistyki decydują, czy nowe narzędzie działa w praktyce, czy pozostaje teorią.

Bez zrozumienia „dlaczego” i „jak” nowe rozwiązanie działa, nawet najlepiej zaprojektowany system WMS czy platforma zwrotów może być postrzegana jako przeszkoda. Technologia bez kompetencji to jak silnik bez kierowcy – może być mocny, ale nie zawiezie nas nigdzie.

Dlatego budowanie kultury uczenia się i dzielenia wiedzą musi być integralnym elementem każdej inicjatywy transformacyjnej. Szkolenia, partnerstwa z dostawcami i wewnętrzni „ambasadorzy innowacji” to inwestycje równie ważne, co sama technologia.

Bo prawdziwe wdrożenie zaczyna się nie w dniu uruchomienia systemu, ale wtedy, gdy ludzie zaczynają z niego realnie korzystać.

5. Brak innowacji to też decyzja – tylko znacznie droższa

W dynamicznym świecie e-commerce brak inwestycji w technologię to nie decyzja neutralna – to wybór z realnymi konsekwencjami. Nie zobaczymy ich na fakturze, ale będą widoczne w KPI-ach, satysfakcji klientów i możliwościach rozwoju.

Firmy rezygnujące z innowacji działają z ograniczoną przejrzystością procesów, niższą elastycznością i większym ryzykiem operacyjnym. Tylko 52% firm regularnie monitoruje poziom zapasów, a jedynie 50% śledzi jakość dostaw. Oznacza to, że połowa rynku działa bez danych o podstawowych parametrach operacyjnych.

Brak automatyzacji prowadzi do błędów, nieprzewidywalnych opóźnień i słabej komunikacji w całym łańcuchu dostaw. Bez narzędzi analitycznych czy systemów wspierających decyzje firmy działają jak kapitanowie bez radaru – wszystko wygląda dobrze, dopóki nie nadejdzie sztorm.

Co więcej, brak innowacji bezpośrednio wpływa na doświadczenie klienta. Bez narzędzi śledzenia, elastycznych opcji odbioru czy kontekstowej komunikacji, klienci po prostu odchodzą – i już nie wracają.

Dziś technologia to już nie przewaga – to koszt wejścia. Jej ignorowanie nie zatrzymuje zmian – tylko pozbawia Cię ich korzyści.

Wyzwania związane z wdrażaniem innowacji w logistyce są złożone – ale nie nie do pokonania. To, co dziś wydaje się barierą, jutro może stać się przewagą konkurencyjną – jeśli firma podejmie świadomą decyzję o rozpoczęciu procesu transformacji.

Raport Alsendo jasno pokazuje, że technologie wspierające logistykę, marketing i obsługę klienta są dostępne i możliwe do wdrożenia nawet w mniejszych organizacjach. Kluczowe pytania brzmią już nie „czy?” i „kiedy?”, lecz „z kim?” i „jak?”.

Gotowe rozwiązania Alsendo – szczególnie w ramach pakietów Business Pro – są dopasowane do realnych potrzeb rozwijających się firm: umożliwiają elastyczne wdrożenie, obniżają bariery techniczne i upraszczają integrację bez konieczności przebudowy całych systemów. To narzędzia zaprojektowane nie tylko z myślą o technologii, ale także o rytmie codziennego biznesu.

Dziś decyzja o innowacji to nie wybór technologiczny – to wybór strategiczny. Pytanie brzmi: czy Twoja firma chce dalej reagować na zmiany, czy zacząć je współtworzyć?

W kategorii:Alsendo, E-commerce

Alsendo z pierwszym przejęciem w Europie Zachodniej – do grupy dołącza włoska marka Spedire.com

2025-07-04 przez Joanna Suwiczak

Transakcja doskonale wpisuje się w realizowaną przez Alsendo strategię buy-and-build, ukierunkowaną na konsolidację rozdrobnionego rynku rozwiązań wysyłkowych i rozwój usług cross-border w Europie. Wzmacnia to pozycję Alsendo jako jednej z najbardziej dynamicznych polskich firm technologicznych działających na rynku logistycznym. 

W Alsendo dążymy do tego, by stać się wiodącą europejską platformą do zarządzania dostawami i usługami wysyłkowymi. Konsekwentnie umacniamy naszą pozycję w obszarze technologii logistycznych, wykorzystując doświadczenie zdobyte na konkurencyjnych rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. Jesteśmy gotowi skalować nasz model na rynki Europy Zachodniej – wejście do Włoch i partnerstwo ze Spedire to pierwszy krok na naszej paneuropejskiej ścieżce rozwoju – mówi Magdalena Magnuszewska, CEO Alsendo. 

Rynek przesyłek we Włoszech – o rocznym wolumenie na poziomie ok. 1,1 mld, zbliżonym do Polski – pozostaje silnie rozdrobniony, zwłaszcza w segmencie platform wysyłkowych. Dominują na nim lokalni gracze, z Poste Italiane na pozycji lidera. Infrastruktura logistyczna wciąż się rozwija, m.in. za sprawą wejścia InPost na rynek włoski w listopadzie 2024 roku. Udział punktów PUDO i paczkomatów jest nadal znacząco niższy niż w krajach CEE. Jednocześnie Włochy charakteryzują się stosunkowo wysokim udziałem przesyłek międzynarodowych – ok. 13,5% – co wskazuje na silne zapotrzebowanie na usługi cross-border, stanowiące jeden z filarów rozwoju technologicznego Alsendo. 

Rynek włoski wciąż znajduje się na wczesnym etapie rozwoju infrastruktury APM, jednak jego skala oraz silna obecność międzynarodowych e-detalistów – zwłaszcza z branży mody i kosmetyków – tworzą doskonałe warunki do rozwoju naszych rozwiązań cyfrowych, takich jak Innoship i BusinessPro, a także usług o zasięgu międzynarodowym. Spedire idealnie wpisuje się w naszą strategię ekspansji – dodaje Magnuszewska. 

Spedire.com i SpedirePRO to innowacyjne rozwiązania logistyczne stworzone przez firmę Esite, działającą na rynku od ponad 10 lat i obsługującą ponad 400 000 przesyłek rocznie. Serwisy współpracują z czołowymi przewoźnikami, takimi jak UPS, Poste Italiane, FedEx i InPost, oferując szeroki zakres usług – od punktów nadania i odbioru po przesyłki za pobraniem i trójstronne dostawy – wspierane przez rozbudowaną obsługę klienta. Zostały zaprojektowane z myślą o klientach indywidualnych i biznesowych, wspierając tysiące włoskich firm w obsłudze przesyłek krajowych i międzynarodowych. 

Dołączenie do Grupy Alsendo to dla nas naturalny etap rozwoju. W ostatnich latach koncentrowaliśmy się na innowacjach technologicznych i rozszerzaniu oferty. Teraz, jako część większej grupy z międzynarodowym know-how, jesteśmy w silniejszej pozycji, by skalować biznes, wzmocnić naszą obecność we Włoszech i zaoferować jeszcze większą wartość naszym klientom – zwłaszcza firmom, które potrzebują zaawansowanych i niezawodnych rozwiązań wysyłkowych – komentuje Luca Lorenzini, CEO i założyciel Spedire.com i SpedirePRO. 

W ciągu ostatnich trzech lat Alsendo zrealizowało szereg przejęć w regionie CEE (w tym litewskie Siusk24 i Cargobooking, czeski Zaslat, rumuńskie Innoship i Ecolet), wzmacniając swoją pozycję lidera w Polsce. Obecnie Grupa działa na niemal całym obszarze UE, zapewniając setkom tysięcy klientów biznesowych w blisko 10 krajach europejskich dostęp do zintegrowanych rozwiązań technologicznych i operacyjnych w zakresie logistyki ostatniej mili. 

Wejście na rynek włoski to kolejny krok w międzynarodowej ekspansji Alsendo, możliwy dzięki strategicznemu wsparciu Abris Capital Partners, który od 2020 roku pozostaje większościowym udziałowcem spółki. Esite, rozwijane we współpracy z Triboo S.p.A., jedną z wiodących włoskich grup e-commerce i usług cyfrowych, wnosi do grupy nie tylko lokalną ekspertyzę, ale i zaplecze technologiczne. Synergia kompetencji i wspólna wizja dalszej konsolidacji rynku sprawiają, że Alsendo stawia kolejny, pewny krok w kierunku budowy zintegrowanej, paneuropejskiej platformy logistycznej nowej generacji. 

W kategorii:Alsendo, E-commerce

Alsendo Insights: Jak obniżyć koszty zwrotów w handlu transgranicznym?

2025-06-05 przez Joanna Suwiczak

Efektywne zarządzanie zwrotami wpływa nie tylko na satysfakcję klientów, ale również na marżę, wydajność logistyczną i reputację marki. W handlu transgranicznym, gdzie różnice między rynkami mogą być znaczne, zwroty stają się kluczowym elementem operacyjnym, wymagającym strategicznego nadzoru i odpowiedniego zaplecza technologicznego.

Zwroty: niedoceniany czynnik kosztowy w globalnej ekspansji

Zgodnie z danymi z raportu branżowego Alsendo, 48% firm e-commerce wskazuje zarządzanie zwrotami jako jedną z kluczowych korzyści wynikających z wdrożenia nowoczesnych rozwiązań IT. Oznacza to, że niemal połowa rynku dostrzega operacyjną i kliencką wartość dobrze zaprojektowanego, zautomatyzowanego procesu zwrotu. Jednak zanim takie systemy zostaną wdrożone, firmy muszą stawić czoła szeregowi ukrytych wyzwań, które mogą znacząco wpłynąć na rentowność i alokację zasobów.

Brak przejrzystości dla klienta

Niejasne lub zbyt skomplikowane procesy zwrotu to jedna z najczęstszych przyczyn rezygnacji klientów z ponownych zakupów. Jeśli kupujący nie wiedzą, jak zainicjować zwrot lub napotykają niewygodne instrukcje (np. pobieranie plików PDF i ręczne wypełnianie formularzy), ryzyko niezadowolenia rośnie.

Rozwiązanie Alsendo: Intuicyjny, wielojęzyczny formularz zwrotu online pozwala klientom rozpocząć proces w kilku krokach, bez konieczności kontaktu z obsługą klienta.

Wysokie zaangażowanie zasobów operacyjnych

Ręczne przetwarzanie zwrotów obciąża zespoły powtarzalnymi, mało efektywnymi zadaniami, takimi jak odpowiadanie na zapytania o status czy instruowanie klientów. Ogranicza to możliwości alokowania zasobów na działania strategiczne, takie jak retencja klientów, rozwój produktów czy planowanie ekspansji.

Rozwiązanie Alsendo: Zautomatyzowane systemy zwrotów obsługują generowanie etykiet, powiadomienia e-mail i aktualizacje statusu w czasie rzeczywistym, odciążając zespoły obsługi klienta i operacyjne.

Brak standaryzacji procesów logistycznych

Zwroty transgraniczne często cierpią na brak spójności: różne systemy kurierskie, ograniczony dostęp do punktów odbioru lokalnego oraz ręczna obsługa przesyłek. Zwiększa to ryzyko błędów, opóźnień i zagubionych paczek, podważając efektywność logistyki i zaufanie klientów.

Rozwiązanie Alsendo: Zwroty są obsługiwane przez solidną sieć ponad 250 000 punktów PUDO w całej Europie, z integracją z lokalnymi przewoźnikami, co poprawia przewidywalność i kontrolę logistyczną.

Nieprzewidywalne koszty zwrotów

Gdy koszt obsługi pojedynczego zwrotu przewyższa wartość produktu, rentowność działalności jest zagrożona – zwłaszcza w większej skali. Bez optymalizacji ten obszar staje się istotnym centrum kosztowym w modelu transgranicznym.

Rozwiązanie Alsendo: Lokalne przetwarzanie zwrotów, zoptymalizowane trasy logistyczne oraz automatyzacja procesów bezpośrednio redukują koszty związane ze zwrotami, uwalniając czas i budżet na kluczowe priorytety biznesowe.

Utrata wartości klienta i zaufania do marki

Słabe doświadczenia związane ze zwrotami osłabiają zaufanie i zmniejszają szansę na ponowne zakupy. W konkurencyjnym środowisku e-commerce, nieudany proces zwrotu może kosztować więcej niż nieskuteczna kampania marketingowa.

Rozwiązanie Alsendo: Przejrzysty, przyjazny dla użytkownika proces zwrotu sprawia, że klienci czują się zaopiekowani po zakupie, co zwiększa retencję i poprawia ocenę satysfakcji.

Korzyści operacyjne z automatyzacji zwrotów

Wdrożenie zautomatyzowanego modelu zwrotów, takiego jak Alsendo Business Pro, przynosi wymierne efekty w kluczowych obszarach operacyjnych:

  • Szybsze przetwarzanie zwrotów – automatyzacja i lokalna infrastruktura skracają czas od zgłoszenia do zakończenia procesu.
  • Niższe koszty operacyjne – mniej interwencji ręcznych, zoptymalizowane procesy logistyczne i lepsza alokacja zasobów generują oszczędności.
  • Mniejsze bbciążenie działu obsługi klienta – automatyczna komunikacja i narzędzia samoobsługowe ograniczają liczbę zgłoszeń.
  • Lepsze doświadczenie klienta – płynny i przewidywalny proces zwrotu buduje zaufanie i lojalność.
  • Większa przejrzystość procesów – zarówno sprzedawcy, jak i klienci mają wgląd w każdy etap procesu zwrotu, co zwiększa odpowiedzialność i jakość raportowania.

W dojrzałych organizacjach e-commerce zarządzanie zwrotami coraz częściej postrzegane jest nie jako koszt, ale jako inwestycja strategiczna w doświadczenie klienta i długoterminową wartość marki. Skuteczny, zautomatyzowany i przejrzysty proces zwrotów minimalizuje tarcia, zwiększa odporność operacyjną i poprawia konkurencyjność w handlu transgranicznym.

Rozwiązania takie jak Alsendo Business Pro, łączące technologię, lokalną infrastrukturę logistyczną i ustandaryzowane procesy, stają się standardem dla firm, które chcą rozwijać się międzynarodowo bez kompromisów w jakości obsługi.

  1. Raport Alsendo 2025: Wsparcie IT w logistyce, marketingu i obsłudze klienta w e-commerce

W kategorii:Alsendo, E-commerce

Alsendo Insights: Dlaczego klienci reagują na personalizację? Psychologia większego zaangażowania

2025-05-27 przez Joanna Suwiczak

Dane pokazują, że personalizacja może zwiększyć wskaźniki zaangażowania nawet o 80%, a konwersję o kilka punktów procentowych. Firmy, które integrują dane sprzedażowe, logistyczne i obsługowe, tworzą spójne, trafne doświadczenia klientów, co przekłada się bezpośrednio na wyniki. Personalizacja przestała być dodatkiem – to dziś kluczowy element każdej skutecznej strategii e-commerce.

Od kliknięcia do zaufania

Raport Alsendo pokazuje, że 61% firm regularnie korzysta ze spersonalizowanych powiadomień e-mail, a 44% z nich zauważa wyraźny wzrost zaangażowania klientów. W cyfrowym świecie, gdzie skrzynki mailowe przypominają korki uliczne, dobrze dopasowany komunikat działa jak zielone światło – przyciąga uwagę i pokazuje kierunek. Nawet podstawowe działania personalizacyjne, takie jak użycie imienia klienta, dynamiczne rekomendacje czy dopasowanie treści do historii zakupów, robią więcej niż tylko generują kliknięcia. Pozwalają się wyróżnić na rynku, na którym wszyscy walczą o uwagę.

To już nie kwestia wyboru. To wyścig. Jeśli nie dostarczysz lepszego, szybszego, bardziej ludzkiego doświadczenia – zrobi to ktoś inny. Klienci nie czekają. Oczekują, że marka wyprzedzi ich potrzeby. Chcą komunikacji dopasowanej do ich cyfrowego stylu życia, nie kolejnej reklamy. Personalizacja to już nie funkcja technologiczna – to miara dojrzałości marki i klucz do budowania lojalności opartej na zrozumieniu, a nie rabatach.

Dlaczego personalizacja działa? Mózg lubi to, co znajome

Skuteczność personalizacji wynika z psychologii poznawczej. Efekt odniesienia do siebie (ang. self-referencing effect) sprawia, że chętniej zauważamy i zapamiętujemy informacje odnoszące się do nas – naszego imienia, lokalizacji, wcześniejszych zakupów. Dlatego linia tematu e-maila typu „Anno, Twój ulubiony produkt znów dostępny!” przebija ogólne promocje sezonowe.

Personalizacja wywołuje też tzw. „mikro-momenty” – krótkie emocjonalne impulsy, które wpływają na decyzje. Właściwy komunikat, wysłany w odpowiednim momencie, nie tylko aktywuje chęć zakupu, ale daje satysfakcję z trafnego dopasowania. W erze rozproszenia uwagi to nie ilość, lecz trafność przekazu decyduje o wynikach.

Personalizacja = większe zaangażowanie = większa lojalność

Personalizacja sprzedaje, ale także buduje emocjonalną więź między marką a klientem. Subtelne gesty, jak przypomnienia o niskim stanie magazynowym, e-maile o porzuconym koszyku z konkretnymi produktami czy indywidualne oferty powitalne sprawiają, że klient czuje się zauważony i ważny.

Przykład sprytnej personalizacji? Punkt odbioru dobrany na podstawie lokalizacji klienta. 59% firm już korzysta z tej funkcji, to nie tylko usprawnienie logistyki, ale komunikat: „Znamy Twój rytm dnia. Wiemy, gdzie jesteś.” Każdy z takich sygnałów zmniejsza wysiłek poznawczy i pozwala klientowi działać intuicyjnie.

To wpisuje się w zasadę „bezproblemowego doświadczenia” (frictionless experience): im mniej kroków dzieli klienta od celu, tym chętniej go osiąga i wraca. Wygoda buduje lojalność, dziś zdobywaną nie punktami, lecz płynnym doświadczeniem.

Dane nie kłamią: dlaczego personalizacja naprawdę działa?

Personalizacja to już nie luksus dla gigantów technologicznych, to narzędzie, które powinno być elementem każdej nowoczesnej strategii biznesowej. Mimo to tylko 8% firm personalizuje strony śledzenia przesyłek, choć to jedne z najczęściej odwiedzanych punktów kontaktu. To jak mieć witrynę sklepową bez wystawy.

Psychologicznie mamy tu do czynienia z tzw. „ślepotą nieuwagi” (inattentional blindness), firmy tak skupione na codziennych działaniach, że nie dostrzegają szans o dużym wpływie. Dochodzi też „efekt status quo”, tendencja do pozostawania przy znanym, nawet jeśli zmiana byłaby korzystna. Efekt? Firmy zostają w tyle nie przez brak narzędzi, ale przez brak odwagi, by z nich skorzystać.

W erze automatyzacji i rosnącej konkurencji brak personalizacji to jak prowadzenie sklepu z opaską na oczach: nie widzisz klienta, nie wiesz, czego chce i dlaczego właśnie wyszedł.

Nowe podejście: personalizacja nie jako narzędzie, ale jako usługa

Współcześni klienci poza samym zakupem produktu, szukają pozytywnych doświadczeń. Personalizacja to już nie dodatek marketingowy, ale pełnoprawna, zintegrowana i skalowalna usługa. Firmy traktujące ją wyłącznie jako narzędzie kampanijne szybko przegrywają z tymi, które budują wokół niej całe ekosystemy.

Z psychologicznego punktu widzenia, „efekt ramowania” (framing effect) pokazuje, że sposób prezentacji wpływa na postrzeganie doświadczenia. Gdy interfejs sklepu, powiadomienia o dostawie i styl komunikacji pasują do stylu życia klienta, całość odbierana jest jako spójna i godna zaufania.

Przykłady? Elastyczne opcje dostawy, personalizacja punktów odbioru czy komunikaty o opóźnieniach pisane ludzkim językiem. Takie punkty styku budują „pozytywny ślad pamięciowy”, który później przekłada się na lojalność. Działa tu również „efekt IKEA”: klienci bardziej cenią doświadczenia, w których mieli swój udział.

Sprytniejsza logistyka dzięki personalizacji

Dzisiejszy krajobraz e-commerce i logistyki wymaga elastyczności i reakcji w czasie rzeczywistym. Coraz więcej firm wdraża spersonalizowane rozwiązania logistyczne. Dobra wiadomość? Nowoczesne platformy nie wymagają kosztownego IT ani tworzenia systemów od zera.

Alsendo Business Pro to gotowa do wdrożenia platforma personalizacji logistyki, oferująca dopasowane pakiety usług dla firm różnej wielkości i z różnych branż. Kluczowe funkcje:

  • Carrier & Integracja z przewoźnikami i punktami odbioru
    Szybka konfiguracja z ponad 212 000 punktów odbioru i elastyczne ustawienia przewoźników.
  • Spersonalizowane powiadomienia i strona śledzenia przesyłki
    E-maile z logo marki i możliwość dopasowania stylu komunikacji.
  • Analityka i monitoring dostaw
    Panel raportowania pozwalający śledzić skuteczność dostaw i logistykę.
  • Automatyczna obsługa zwrotów
    Dostępna w pakiecie Max – szybkie i łatwe przetwarzanie zwrotów.
  • Elastyczne pakiety i model subskrypcyjny
    Trzy skalowalne plany: Standard, Optimum, Max – z rozliczeniem miesięcznym.

Alsendo Business Pro daje firmom natychmiastowy dostęp do zaawansowanych narzędzi, które kiedyś wymagały miesięcy wdrożeń. Umożliwia szybkie wdrożenie spersonalizowanej komunikacji, śledzenia przesyłek i lepszych doświadczeń klienta – bez potrzeby budowania infrastruktury IT od zera.

Efekt? Większa efektywność operacyjna i silniejsza, bardziej zapamiętywana ścieżka klienta, która zwiększa lojalność i przynosi mierzalny wzrost biznesowy.

  1. https://www.epsilon.com/us/about-us/pressroom/new-epsilon-research-indicates-80-of-consumers-are-more-likely-to-make-a-purchase-when-brands-offer-personalized-experiences
  2. https://dpogroup.com/blog/frictionless-customer-experience/
  3. https://www.studocu.com/pl/document/szkola-wyzsza-psychologii-spolecznej/psychologia-spoleczna/spostrzeganie-siebie-r6/5455247
  4. Raport Alsendo 2025: Wsparcie IT w logistyce, marketingu i obsłudze klienta w e-commerce

W kategorii:Alsendo, E-commerce

Alsendo Insights: Jak personalizacja e-maili może zwiększyć przychody Twojego e-commerce?

2025-05-09 przez Joanna Suwiczak

A co, gdybyś mógł zamienić te wysoko angażujące wiadomości w nowe źródło przychodu? W tym artykule pokażemy Ci, jak spersonalizować e-maile transakcyjne, aby zwiększyć sprzedaż – bez konieczności zwiększania budżetu reklamowego.

E-maile transakcyjne: niewykorzystany potencjał, który może odmienić Twoje wyniki sprzedażowe

Zanim przejdziemy do konkretnych strategii, przyjrzyjmy się danym, które pokazują, jak wielką szansą są e-maile transakcyjne:

  • Średni współczynnik otwarć e-maili marketingowych: 15–25%.
  • Średni współczynnik otwarć e-maili transakcyjnych: 40–65%.

Te dane jasno pokazują, że e-maile transakcyjne angażują znacznie bardziej niż tradycyjna komunikacja marketingowa – nawet o 25–40% częściej. Dlaczego? Klienci oczekują tych wiadomości, ponieważ zawierają one kluczowe informacje o ich zakupach, takie jak status zamówienia czy termin dostawy. Ta naturalna oczekiwana uwaga tworzy wyjątkową szansę dla firm.

Zamiast traktować e-maile transakcyjne wyłącznie jako powiadomienia, firmy powinny dostrzec ich potencjał do personalizacji i zwiększenia sprzedaży – co może realnie przełożyć się na wzrost przychodów.

Niestety, większość firm postrzega je jako konieczność, a nie szansę. Często są one bezosobowe, pozbawione brandingu i niewykorzystane jako narzędzie sprzedażowe. Tymczasem wystarczy kilka strategicznych zmian, by przekształcić je w skuteczne narzędzie generujące przychody. Badania pokazują, że spersonalizowane e-maile transakcyjne mogą osiągać współczynnik otwarć nawet o 70% wyższy niż standardowe e-maile marketingowe. Co więcej, firmy, które optymalizują swoją strategię e-maili transakcyjnych, mogą zwiększyć roczne przychody nawet o 20%.

Personalizacja jako klucz do lojalności klienta

Spersonalizowana komunikacja mailowa to jeden z najskuteczniejszych sposobów na zwiększenie wartości życiowej klienta (Customer Lifetime Value – CLV). Klienci, którzy otrzymują trafne oferty i dopasowane nagrody, czują się docenieni i chętniej dokonują kolejnych zakupów.

Badania pokazują, że firmy stosujące zaawansowaną personalizację w programach lojalnościowych notują wzrost retencji klientów o 15–20%. Co więcej, stali klienci wydają średnio o 67% więcej niż nowi.

Aby zmaksymalizować CLV, marki mogą wykorzystać personalizację maili do:

  • Zachęcania do ponownych zakupów – np. przypomnienia o produktach do ponownego zamówienia lub zniżki dla regularnych klientów.
  • Oferowania VIP-owskiego traktowania – np. ekskluzywne oferty i wcześniejszy dostęp do nowości dla klientów premium.
  • Nagradzania za osiągnięcia – np. specjalne rabaty po piątym zakupie.

Personalizacja: klucz do wyższych przychodów

Dzięki nowoczesnym technologiom firmy mogą skutecznie dopasowywać treści maili do indywidualnych preferencji i zachowań klientów. Personalizacja to nie tylko imię w nagłówku – to także wykorzystanie danych o historii zakupów, aktywności przeglądania i preferencjach produktowych.

Spersonalizowane e-maile transakcyjne mogą zwiększyć współczynniki otwarć o ponad 20%, a współczynniki kliknięć nawet o 139% w porównaniu do standardowych wiadomości marketingowych. Co więcej, kampanie z personalizacją generują 5,7 razy wyższe przychody niż te bez niej.

1. Dynamiczne rekomendacje produktowe

E-maile transakcyjne to idealna przestrzeń na cross-selling i upselling, co zwiększa wartość zamówień i konwersję. Analizując wcześniejsze zakupy i preferencje klientów, firmy mogą dodawać dopasowane rekomendacje do swoich wiadomości.

Przykładowe rekomendacje:

  • Produkty komplementarne (np. etui lub słuchawki do zakupionego smartfona).
  • Produkty premium (np. lepszy model smartwatcha).
  • Przypomnienia o uzupełnieniu zapasów (np. kosmetyki, kawa, karma dla zwierząt).

Takie działania mogą zwiększyć średnią wartość koszyka o 20–30% i poprawić retencję klientów o 15–20%.

2. Automatyczne przypomnienia o porzuconym koszyku

E-maile transakcyjne świetnie sprawdzają się jako przypomnienia o porzuconym koszyku. Prosta zachęta – zniżka, darmowa dostawa czy opinie innych klientów – może podwoić lub potroić skuteczność odzyskiwania porzuconych zamówień.

3. Oferty z okazji urodzin i rocznic

Spersonalizowane wiadomości z okazji urodzin lub rocznicy zakupu to skuteczny sposób na budowanie lojalności. Klienci chętnie reagują na oferty związane z wyjątkowymi okazjami, a zniżki lub upominki motywują do ponownych zakupów.

Skuteczność takich wiadomości zależy od segmentacji klientów.

4. Siła segmentacji odbiorców

Nie wszyscy klienci są tacy sami – uniwersalna strategia e-mailowa już nie działa. Segmentacja pozwala podzielić klientów m.in. według:

Poziomu zaangażowania – nieaktywnych użytkowników warto aktywizować kampaniami retencyjnymi, a aktywnych nagradzać.e how transactional emails can be directly monetized in e-commerce.

Historii zakupów – stali klienci powinni otrzymywać oferty lojalnościowe, nowi – powitalne zniżki.

Zachowań przeglądania – osoby często przeglądające dany produkt, ale nie kupujące, powinny dostawać przypomnienia z rabatem lub komunikaty budujące poczucie pilności.

Demografii – wiek, lokalizacja czy preferencje wpływają na skuteczność ofert.

Jak monetyzować e-maile transakcyjne w e-commerce?

E-maile transakcyjne to nie tylko powiadomienia o zamówieniu – mogą stać się źródłem przychodów, jeśli będą odpowiednio zaprojektowane. Personalizacja, inteligentne rekomendacje i dynamiczne rabaty to tylko niektóre ze sposobów na zwiększenie wartości zamówienia i budowanie trwałych relacji z klientami.

Upselling i cross-selling

To jedne z najskuteczniejszych technik zwiększania wartości zamówień. E-maile transakcyjne to idealny moment, bo klient jest zaangażowany i gotowy na kolejne zakupy.

  • Upselling – proponowanie lepszej wersji zakupionego produktu.
  • Cross-selling – rekomendowanie produktów uzupełniających.

Dobrym pomysłem jest dodanie sekcji „Możesz też polubić” lub „Uzupełnij swój zakup” w mailach potwierdzających zamówienie. Dobrze dobrane rekomendacje mogą zwiększyć wartość koszyka o 20–30%.

Programy lojalnościowe: niedoceniane źródło przychodu

E-maile transakcyjne to świetne narzędzie do promowania programów lojalnościowych i zachęcania do kolejnych zakupów. Przykładowo, w wiadomościach potwierdzających zamówienie można:

  • Informować o zdobytych punktach: „Za to zamówienie zdobywasz 200 punktów – wykorzystaj je przy kolejnym zakupie.”
  • Przedstawiać korzyści z członkostwa: „Jako członek programu lojalnościowego zyskujesz wcześniejszy dostęp do promocji.”
  • Motywować do kolejnych działań: „Zrób kolejne zakupy w ciągu 30 dni i otrzymaj darmową dostawę.”

Firmy, które wdrażają spersonalizowane programy lojalnościowe, notują wzrost retencji klientów o 15–20%.

Ekskluzywne oferty i ograniczone czasowo zniżki

Oferty personalizowane i zniżki czasowe to skuteczne sposoby na zwiększenie liczby powtórnych zakupów. Klient, który właśnie sfinalizował transakcję, jest bardziej skłonny do skorzystania z atrakcyjnej, unikalnej oferty.

W e-mailach transakcyjnych można umieszczać:

  • Dynamiczne kody rabatowe – spersonalizowane zniżki np. „10% zniżki na kolejne zamówienie przez 7 dni.”
  • Promocje produktów powiązanych – „Kupiłeś buty? Zgarnij 15% zniżki na skarpetki i akcesoria przez 48h.”
  • Wcześniejszy dostęp do nowości – „Jako nasz stały klient otrzymujesz wcześniejszy dostęp do nowej kolekcji.”

Takie działania nie tylko zwiększają przychody, ale też wzmacniają relację z klientem i budują lojalność.

Odkryj pełny potencjał spersonalizowanych e-maili transakcyjnych z Alsendo Business Pro

Spersonalizowane e-maile transakcyjne to potężna dźwignia wzrostu w e-commerce – ale ich skuteczność zależy od dobrze przemyślanej strategii. Jak więc wdrożyć personalizację, która realnie przełoży się na wyniki biznesowe?

Alsendo Business Pro oferuje:

  • Zautomatyzowane, spersonalizowane i dopasowane do marki e-maile transakcyjne.
  • Rekomendacje produktowe w treści wiadomości.
  • Zaawansowane narzędzia analityczne zwiększające konwersje.
  • Integrację z najpopularniejszymi platformami e-commerce.

Nie pozwól, aby potencjał e-maili transakcyjnych się marnował. Zacznij zwiększać swoje przychody już dziś!

Dowiedz się więcej o Alsendo Business Pro i odkryj, jak skutecznie wdrożyć te strategie w swoim biznesie.

https://documentation.mailjet.com/hc/en-us/articles/360042753914-What-is-a-normal-open-rate

https://porchgroupmedia.com/blog/email-marketing-statistics/

https://www.rebuyengine.com/blog/how-to-increase-average-order-value

https://uplandsoftware.com/adestra/resources/report/the-state-of-digital-personalization-in-2016

https://www.campaignmonitor.com/resources/guides/personalized-email/

https://www.rocketcrolab.com/post/boosting-customer-engagement

https://printure.pl/jak-programy-lojalnosciowe-wplywaja-na-zaangazowanie-klientow-i-zwiekszaja-sprzedaz

W kategorii:Alsendo, E-commerce

  • Strona 1
  • Strona 2
  • Idź do Następna strona »
Alsendo

Alsendo sp. z o.o.,

ul. Puławska 2, 02-566 Warszawa NIP 8971840043 REGON 367328934

Follow us on

Privacy Policy Strategia podatkowa

Dla Biznesu i E-commerce

  • Zaloguj się
  • Zarejestruj się
  • Alsendo Business
    • Przesyłki krajowe
    • Palety i półpalety
    • Przesyłki transgraniczne
    • Wsparcie obsługi klienta na ostatniej mili
    • Mapa punktów nadania i odbioru

Dla dużych przedsiębiorstw

  • Alsendo Innoship
    • Automatyczne przydzielanie zamówień
    • Generowanie etykiet wysyłkowych
    • Śledzenie zamówień i przesyłek za pobraniem
    • Weryfikacja faktur firm kurierskich
    • Zarządzanie zwrotami
    • Raporty i Analizy
    • Różne rodzaje dostawy
    • Zaloguj się
    • Zarejestruj się
  • Enterprise
    • Zaawansowane zarządzanie użytkownikami
    • Przesyłki międzynarodowe
    • Rozwiązania dostosowywane
    • Zarządzanie zwrotami w e-commerce
    • Elastyczne modele cenowe
    • Wsparcie obsługi ostatniej mili
    • Widget mapy

Kim jesteśmy

  • Kim jesteśmy
    • Nasze marki
  • Partnerstwa i Integracje
  • Press Room
  • Kontakt
  • Polityka prywatności
  • Strategia podatkowa

Alsendo sp. z o.o.,

ul. Puławska 2, 02-566 Warszawa NIP 8971840043 REGON 367328934

2025, © Alsendo, All Right Reserved

  • English (Angielski)
  • Polski